Lotto Ekstraklasa. Mariusz Lewandowski i Kibu Vicuna po meczu Zagłębie Lubin - Wisła Płock
Lotto Ekstraklasa. Zagłębie Lubin i Wisła Płock podzieliły się dziś punktami. Co mieli do powiedzenia szkoleniowcy obu drużyn? - Rzadko się zdarza, żeby bramkarz był winny przy trzech golach, niestety tak było w tym meczu - stwierdził Mariusz Lewandowski. - Mieliśmy trzy punkty, a do Płocka wracamy tylko z jednym - zakończył debiutujący w roli trenera Nafciarzy Kibu Vicuna.
Mariusz Lewandowski (Zagłębie Lubin):
- Rzadko się zdarza, żeby mieć takie sytuacje i ich nie wykorzystać. Mogliśmy spokojnie zdobyć 2 lub 3 bramki w pierwszej połowie i kontrolować mecz, bo uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie. Rzadko się też zdarza, żeby bramkarz był winny przy trzech golach, niestety tak było w tym meczu. Druga połowa w naszym wykonaniu również była dobra, ale brakowało skuteczności. Mamy punkt, ale moim zdaniem zasłużyliśmy w tym meczu na trzy punkty. Wisła miała sytuacje, ale to wydaje mi się, że to mój zespół był w tym meczu lepszy.
Kibu Vicuna (Wisła Płock):
- Bardzo dobrze weszliśmy w mecz. Nasza przewagę w pierwszych 25 minutach potwierdziła bramka. Potem popełniliśmy błąd w środku pola i Zagłębiu udało się wyrównać. Po tej bramce to Zagłębie powinno wygrać pierwszą połowę, bo stworzyło sobie ku temu sytuacje. Na całe szczęście ich nie wykorzystali, a dla nas gola strzelił Jakub Łukowski. Po trzeciej bramce, wydawało się, że mamy mecz pod kontrolą, szczególnie, że udało nam się podwyższyć prowadzenie na 3:1. Bramka kontaktowa, to karny po interwencji VAR-u. No i wreszcie 90 minuta i gol z rożnego na 3:3. Niestety, mieliśmy trzy punkty, a do Płocka wracamy tylko z jednym.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
[xlink]fe0536dd-6778-10d9-6f1a-7af771a8880a,72fb52ff-ef70-7b14-4fa8-b0f0562a2e7c[/xlink]