Lotto Ekstraklasa. Korona Kielce przegrała z Legią Warszawa 0:3. Po przerwie grała w dziesiątkę
W meczu 17. kolejki Lotto Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na wyjeździe z mistrzem Polski Legią Warszawa 0:3.
fot. Fot. Polska Press
[b]Legia Warszawa – Korona Kielce 3:0 (2:0)[/b]
[b]Bramki[/b]: 1:0 Cafu 7, 2:0 Michał Kucharczyk 45+1, 3:0 Sebastian Szymański 87.
[b]Legia[/b]: Majecki – Vesović Ż, Jędrzejczyk, Remy, Hlousek – Martins, Cafu Ż (77. Philipps), Kucharczyk (69. Hamalainen), Szymański, Nagy – Carlitos (83. Kulenović).
[b]Korona[/b]: Hamrol – Diaw Ż, Rymaniak, Marquez CZ [51] – Pućko, Gardawski, Żubrowski Ż (35. Możdżeń), Petrak, Jukić Ż (46. Górski) – Cebula Ż (60. Malarczyk) – Soriano.
Sędziował: Tomasz Musiał z Krakowa. [b]Widzów:[/b] 12 000.
Mecz zaczął się fatalnie dla Korony. W 8 minucie Legia wyprowadziła zabójczy kontratak. Michał Kucharczyk popędził prawą stroną, dograł w pole karne, a Cafu płaskim strzałem zaskoczył Matthiasa Hamrola. Piłka przeszła pod noga Djibrila Diawa, bramkarz Korony był przy tym uderzeniu bez szans.
W 13 minucie Korona była bliska wyrównania. Mocne uderzenie Olivera Petraka, dobitka Michała Gardawskiego, ale świetnie obronił Radosław Majecki. To 19-letni zawodnik pochodzący z Kielecczyzny – wychowanek Arki Pawłów, potem grający w KSZO Ostrowiec, który w tym sezonie przebojem wywalczył sobie miejsce w wyjściowym składzie mistrza Polski. A rezerwowym w spotkaniu z Koroną był Radosław Cierzniak, były bramkarz kieleckiej drużyny.
W 34 minucie żółtą kartkę za niesportowe zachowanie dostał Ivan Jukić (odkopnięcie piłki), a kilkadziesiąt sekund później trener Gino Lettieri zdecydował się na pierwszą zmianę. Ściągnął Jakuba Żubrowskiego, w jego miejsce wprowadził Mateusza Możdżenia. Kuba źle wszedł w to spotkanie, już w 3 minucie dostał żółta kartkę za faul na Sebastianie Szymańskim. W 26 minucie zahaczył szybkiego Szymańskiego i dostał ostrzeżenie od arbitra. Trener Lettieri nie chciał ryzykować, bo kolejny faul skończyłby się zapewne drugą żółtą kartką i dlatego zdjął Żubrowskiego.
W 38 minucie żółtą kartę otrzymał Djibril Diaw. Niesłusznie, bo faulu na Kucharczyku nie było, co potwierdził później zawodnik Legii. Sędzia Tomasz Musiał popełnił błąd w tej sytuacji. W 45 minucie błąd popełnił natomiast Hamrol. Niepotrzebnie wybiegł daleko z bramki, wprawdzie szczęśliwie zatrzymał Carlitosa, ale źle wybił piłkę. Trafiła ona ponownie do Carlitosa, ten próbował posłać futbolówkę do pustej bramki, ale uderzył niecelnie. Nie pomylił się natomiast w doliczonym czasie gry Michał Kucharczyk. Podającym po szybkiej akcji lewym skrzydłem był Dominik Nagy, a Kucharczyk strzałem po ziemi zdobył bramkę „do szatni”.
- Za mało gramy piłką, za dużo jest prostych strat i Legia to wykorzystuje. Stać nas na dużo lepszą grę – mówił w przerwie meczu Bartosz Rymaniak, kapitan Legii, dla stacji Canal+ Sport.
W pierwszej połowie Korona nie potrafiła się dłużej utrzymać przy piłce, za mało miała atutów w ofensywie. Osamotniony był Elia Soriano. Miał o czym mówić w przerwie w szatni trener Lettieri…
Szkoleniowiec Korony na drugą połowę desygnował do gry Macieja Górskiego. Chciał wzmocnić ofensywę, żeby odmienić losy spotkania. Ale z pewnością nie przypuszczał, że druga połowa też zacznie się tak fatalnie dla jego zespołu. Strata, kontratak Legii – Cafu zagrał prostopadłą piłkę do Kucharczyka. Ten został sfaulowany przez Ivana Marqueza, za co Hiszpan dostał czerwoną kartkę.
Mimo to Korona ambitnie starała się zdobyć kontaktową bramkę. W 70 minucie była bliska celu, z ostrego kąta ładnie uderzył Maciej Górski. Piłka przeszła po rękach Majeckiego, odbiła się od słupka i wyszła w pole. Dobitka Mateja Pućko była niecelna.
W 82 minucie Hamrol uratował Koronę od utraty trzeciej bramki po technicznym strzale Kaspra Hamalainena. Ale w 87 minucie już skapitulował po strzale w krótki róg Sebastiana Szymańskiego. Wynik nie uległ już zmianie. Korona przegrała z Legią 0:3.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?