Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia zrobiła swoje z Białą Gwiazdą. Nadal będzie liderem
Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia Białystok pokonała Wisłę Kraków (2:0) w sobotnim meczu 33. kolejki Lotto Ekstraklasy. Bramki dla gospodarzy zdobyli Cillian Sheridan i Dmytro Chomczenowskyj. Podopieczni Michała Probierza pozostaną liderem co najmniej do następnej serii spotkań.
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
fot. wojciech wojtkielewicz/kurier poranny gazeta wspolczesna / polska press
[przycisk_galeria]
Jeżeli Jagiellonia dalej chciała być liderem Ekstraklasy musiała dzisiaj pokonać Wisłę Kraków. Mało prawdopodobnym jest, że każdy z największych kontrkandydatów do mistrzostwa ulegnie w swoich meczach, więc zdobycie 3 punktów z Wisła było obowiązkiem ekipy Michała Probierza.
Szkoleniowiec żółto-czerwonych nie rotował za bardzo składem. Porównując skład do tego z poprzedniego meczu z Koroną Kielce w drużynie lidera obejrzeliśmy dwie zmiany. Do składu wrócili Ivan Runje i Konstantin Vassiljev kosztem Dawida Szymonowicza i Dmytro Chomczenowskiego, którzy zasiedli na ławce.
Już przed meczem jednak Wisła Kraków zapowiadała ostrą walkę. Kiko Ramirez po porażce z Lechią zdecydował się roszady. Od początku zagrali Alan Uryga, Matija Spicić i Semir Stilić. Przed pierwszym gwizdkiem oglądaliśmy miłe obrazki dla kibiców Jagiellonii. Cillian Sheridan odebrał nagrodę za najlepszego zawodnika miesiąca kwietnia.
Od początku meczu obie drużyny stwarzały zagrożenie pod bramką rywali. Już w 12. minucie 100% okazję zmarnował etatowy snajper Jagiellonii, Cillian Sheridan, którego strzał z bliskiej odległości obronił Łukasz Załuska. Lecz już 13 minut później Irlandczyk udowodnił, że jest w znakomitej formie, strzelając gola po idealnie przeprowadzonej indywidualnej akcji Fedora Cernycha. Napastnik gospodarzy był w pierwszej połowie najjaśniejszym punktem całego meczu. W 36. minucie miał świetną okazję na podwyższenie rezultatu, ale jego strzał z powietrza minął poprzeczkę bramki Wisły.
Po przerwie zepsuła się nie tylko pogoda nad Białymstokiem, ale także poziom widowiska spadł nisko. Po 20 minutach niecelnych uderzeń z dystansu i niedokładnych dośrodkowań świetną akcję przeprowadziła Wisła Kraków, która po kontrataku miała okazję do zdobycia gola. Niestety dla kibiców białej gwiazdy strzał z 7. metra Zdenka Odraska lekko trącił jeden z defensorów Jagi i piłka wyszła na rzut rożny.
Kolejne minuty upływały, a obie ekipy nie prezentowały swojego optymalnego poziomu. Zawodnicy bardziej skupili się na kwestionowaniu decyzji sędziego, a niedokładne zagrania tylko się mnożyły. Owszem obie drużyny dużo szarpały, dużo było walki i tak nie można im odmówić. Niestety nie miało to przełożenia na sytuacje, a przecież to one budują atrakcyjność meczu.
Dopiero w doliczonym czasie gry Jagiellonia zdołała przeprowadzić jeszcze akcje bramkową, dzięki której już spokojnie mogli dobrać ten mecz. Tym razem świetną akcją popisał się Przemysław Frankowski, który zagrał do Dmytro Chomczenowskiego, a rezerwowy Jagiellonii pewnym strzałem w długi róg pokonał Łukasza Załuskę.
W meczu już nic się nie zmieniło, a zwycięstwo Jagiellonii pozwala im pozostać na fotelu lidera przynajmniej do następnej kolejki. Kolejny mecz natomiast nie będzie należał do tych łatwych, ponieważ już w środę podopieczni Michała Probierza wybiorą się do Gdańska aby tam zmierzyć się z Lechią.
Atrakcyjność meczu: 5,5/10
Piłkarz meczu: Fedor Cernych
[przycisk_galeria]
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Pod Ostrzałem GOL24
[wideo_iframe]http://get.x-link.pl/05515b9c-bbe8-ce48-c5db-a96469a113e3,266b5421-aea0-ef67-a5d3-8bfdd7d16fd0,embed.html[/wideo_iframe]
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf