ŁKS Łódź - Start Otwock LIVE! Ostatni w przedświątecznej walce o punkty
Święta Wielkanocne z terminarza trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej wyeliminowały najbliższą niedzielę. W związku z tym większość meczów 22. kolejki zaplanowała została na sobotę. Ostatni na boisko wybiegną zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego i Startu Otwock. Swoje spotkanie rozegrają dopiero o godzinie siedemnastej. Zapraszamy na relację LIVE z tego pojedynku w Ekstraklasa.net!
fot. Jareczek Photography
Trzecioligowcy z województw łódzkiego i mazowieckiego mają za sobą pierwszą piłkarską środę w tym roku. Drużyna z al. Unii Lubelskiej, która tego dnia przegrała z rezerwami Mistrza Polski, nie mogła jej zapisać do udanych. Zarówno zawodnicy jak i trener Dariusz Bratkowski mieli po ostatnim gwizdku nietęgie miny. Przegrali, tracąc w samej końcówce bramkę po rzucie karnym. Wydawało się więc, że ciężko znaleźć jakiekolwiek pozytywy w zakończonym porażką pojedynku. Mimo wszystko trener Marek Chojnacki stwierdził później, że jego zespół zagrał dobrze, a mecz z Legią był najlepszym na wiosnę w wykonaniu jego podopiecznych. Ciężko jednak się zgodzić z tą opinią, gdy widziało się pierwszą połowę w wykonaniu biało-czerwono-białych...
Faktycznie w drugiej części spotkania łodzianie zaprezentowali się już lepiej niż przed przerwą, co daje nadzieję, że podobnie może być w sobotę. Tym razem naprzeciw drużynie z al. Unii staną już nie rezerwy Mistrza Polski, wzmocnione zawodnikami trenującymi z pierwszym zespołem, ale Start Otwock. Nie oznacza to jednak, że gospodarze będą mieli łatwiejsze zadanie niż w środę w Nowym Dworze Mazowieckim. Otwocczanie zdołali już bowiem na wiosnę porządnie zaskoczyć rywali, także tych silniejszych od siebie. Podopieczni Bartosza Bobrowskiego w czterech dotychczasowych meczach strzelili już jedenaście goli. Zwyciężyli dwa razy. Jak jednak pokonanie bardzo słabych na wiosnę rezerw Pogoni Siedlce większego wrażenia mimo wszystko nie robi, tak ostatnie zwycięstwo z Ursusem Warszawa o czymś świadczy.
Łodzianie będą musieli się więc pilnować, zwłaszcza w defensywie. Ta będzie musiała poradzić sobie bez Adriana Filipiaka, który musi pauzować ze względu na otrzymaną w poprzednim meczu czerwoną kartkę. Wprowadzony w drugiej połowie obrońca podtrzymał w polu karnym zawodnika Legii II Warszawa, co poskutkowało wyrzuceniem go z boiska i podyktowaniem jedenastki dla stołecznej drużyny. Nadal nieobecny będzie także Łukasz Staroń, leczący kontuzję, której nabawił się w spotkaniu z Wieluniem. Pod małym znakiem zapytania stoi także występ Artura Golańskiego, który narzeka na stłuczoną łydkę.
Wyjazdy po Nowym Roku nie były dla biało-czerwono-białych szczęśliwe. Pierwszy z Omegą Kleszczów zakończył się remisem, drugi, właśnie z rezerwami Mistrza Polski, porażką. U siebie podopieczni Marka Chojnackiego zdołali jednak pokonać WKS Wieluń, można więc mieć nadzieję, że po raz kolejny grając przed własną publicznością zaprezentują się poprawnie i dopiszą do swojego konta kolejny komplet punktów. Czy się uda, przekonamy się w sobotni wieczór. Łódzki Klub Sportowy swój mecz rozpocznie jako ostatni, dopiero o godzinie 17:00.