Liga angielska. Liverpool szuka bramkostrzelnego zawodnika
Menedżer Liverpoolu, Brendan Rodgers nie ustaje w poszukiwaniu wzmocnień. Priorytetem jest pozyskanie ofensywnego gracza, który zagwarantuje zdobycie 20 bramek dla The Reds.
Piotr Leciejewski: Nie wiem jak w Molde, ale w Warszawie Legia powinna wygrać
Przez ostatnie kilkanaście dni, wszyscy związani z czerwoną częścią Liverpoolu żyli transferową sagą z Luisem Suarezem w roli głównej. Urugwajczyk pragnie odejść z klubu, jednak włodarze The Reds nie zgodzili się na transfer swojego najlepszego strzelca do ligowego konkurenta - Arsenalu Londyn. Pozostanie Suareza na Anfield Road wydaje się więc raczej pewne, chyba, że z niesamowitą ofertą zgłosi się Real Madryt. Co jest mało prawdopodobne, gdyż Urugwajczyk dla Królewskich jest opcją numer 3 lub 4.
Po uspokojeniu spekulacji dotyczących Suareza, na Anfield Road kontynuują wzmacnianie zespołu. – Zdobyliśmy w tym sezonie bardzo dużo goli, ale najwyraźniej potrzebujemy wzmocnić ofensywną formację naszego zespołu, żeby skutecznie rywalizować z drużynami nastawionymi na defensywę. Musimy znaleźć jednego albo dwóch zawodników, którzy pomogą nam zrobić różnicę. Kogoś, kto zagwarantuje nam około 20 bramek – powiedział Rodgers.
Numerem jeden na liście menedżera Liverpooolu był Henrich Mchitarjan, lecz Ormianina pozyskała Borussia Dortmund. Obecnie na celowniku Anglików znajdują się: Roberto Soldado (Valencia, blisko Tottenhamu), Jackson Martinez (FC Porto), Hatem Ben Arfa (Newcastle United) czy Bernard (Atletico Mineiro).
Bez względu na to, którego z tych graczy pozyska Liverpool, musi liczyć się z kwotą odstępnego powyżej 20 milionów funtów. Jednak korzyści wynikające z powiększenia siły ognia mogą przewyższyć finansowe straty związane z transferem. W tym okienku transferowym Liverpool ciągle jest w grze.