Liga niemiecka. Kolejny cios dla Hannoveru, Mame Diouf kontuzjowany.
Kilka dni temu kontuzji doznał Artur Sobiech, a w sobotnim meczu Hannoveru 96 z Bayerem Leverkusen (1:1) to samo spotkało najlepszego snajpera Die Roten - Mame Diouf'a. Senegalski napastnik już w 15. minucie meczu musiał opuścić boisko z powodu urazu pleców.

fot. www.weltfussball.de
Do feralnego zdarzenia doszło podczas główkowego pojedynku z obrońcą Bayeru Leverkusen - Philippem Wollscheidem. Lekarze zdecydowali, że Mame Diouf nie jest w stanie kontynuować gry, mimo tego, że sam poszkodowany nie widział ku temu przeszkód.
Mame Diouf został przewieziony do szpitala, a następnie poddany prześwietleniu. Niestety okazało się, że uraz jest bardzo poważny i Senegalczyk nie zagra już do końca sezonu.
Strata najlepszego snajpera (8 goli) na pewno zaboli. Hannover znajduje się obecnie na 12 miejscu w tabeli, ale ma tylko 6 punktów przewagi nad barażową - szesnastą lokatą. Wszystko więc wskazuje na to, że klub z Dolnej Saksonii będzie bronił się przed spadkiem do ostatniej kolejki.