Jakub Świerczok z dubletem! Wchodził z ławki rezerwowych
Jakub Świerczok nie grał od pierwszej minuty w meczu Łudogorec Razgrad - POFK Botew Wraca. Nie przeszkodziło mu to jednak strzelić aż dwóch goli! Polski napastnik wszedł na boisko na niecałe pół godziny i przyczynił się do wysokiego zwycięstwa swojej drużyny.
fot. EASTNEWS
Liga bułgarska rozpoczęła wiosenne zmagania nieco później od Ekstraklasy. W 21. kolejce Prvej Ligi mistrz Bułgarii Łudogorec Razgrad podejmował jedną z najsłabszych drużyn w zestawieniu. Nic dziwnego, że wynik końcowy był bardzo wysoki.
Dublet w spotkaniu ustrzelił Jakub Świerczok. Polak wszedł na boisko w 61. minucie przy stanie 3:0. Już w 78. minucie cieszył się z gola - zespołowa akcja Łudogorca zakończona została strzałem z najbliższej odległości. Chwilę później Świerczok otrzymał prostopadłe podanie od Cosmina Motiego, wyszedł sam na sam z bramkarzem, minął go prostym zwodem i wykończył akcję strzałem do pustej bramki.
Łudogorec wygrał ostatecznie 6:0. Dla polskiego napastnika były to jednak 5. i 6. bramka w tym sezonie i można mówić, że jest jokerem w talii swojego szkoleniowca. Większość jego goli następuje bowiem po wejściu z ławki rezerwowych.
W rundzie jesiennej zespół Łudogorca reprezentowało dwóch Polaków - Jakub Świerczok i Jacek Góralski. Ten drugi przeniósł się zimą do kazachskiego Kajratu Ałmaty.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ