menu

Napoli - Porto LIVE! Kwestia awansu do najlepszej ósemki wciąż otwarta

20 marca 2014, 13:18 | Mariusz Lesiak

Oglądając futbol nie można się nudzić. Wczoraj emocje związane z Ligą Mistrzów, a dziś Liga Europy i starcia rewanżowe w 1/8 finału. W najciekawszym spotkaniu piłkarze Napoli na własnym stadionie podejmować będą FC Porto. W pierwszym meczu minimalnie lepsza okazała się epika "Smoków", która po bramce Jacksona Martineza wygrała 1:0.

Pierwsze spotkanie na Estadio do Dragao nie dało nam odpowiedzi na pytania stawiane przed meczem. Skromna zaliczka jaką udało się wypracować ekipie Porto stawia w lepszej sytuacji "Smoki", ale nie tworzy z nich zdecydowanego faworyta, bowiem Napoli to niewątpliwie drużyna własnego boiska. Ostatni mecz podopieczni Rafy Beniteza przegrali na Stadio San Paolo w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to musieli uznać wyższość Parmy (0:1). Od tego momentu zanotowali we wszystkich rozgrywkach trzy remisy i aż dziewięć wygranych.

Natomiast o portugalskim zespole nie można powiedzieć, że jest maszynką do wygrywania spotkań wyjazdowych. Na dziesięć ostatnich rywalizacji, tylko dwie zakończyły się wygraną Porto. W pozostałych siedmiu odnotowali trzy remisy oraz pięć porażek, z czego ta ostatnia ze Sportingiem definitywnie zakończyła marzenia o tytule mistrzowskim.

Gospodarze do dzisiejszego spotkania przystępują osłabieni brakiem takich piłkarzy jak Rafael, Maggio czy też Zuniga, natomiast trener gości Luís Castro nie będzie mógł skorzystać z usług swojego podstawowego bramkarza Heltona, który w ostatnim spotkaniu ligowym doznał kontuzji kostki i już po 62 minutach rywalizacji musiał opuścić boisko.

Bramka jaką zaaplikował Neapolitańczykom Jackson Martinez w 57 minucie pierwszego spotkania dała FC Porto historyczne zwycięstwo nad Napoli. Wcześniej obie ekipy mierzyły się ze sobą dwukrotnie w 1974 roku w ramach drugiej rundy Pucharu UEFA. Zarówno u siebie jak i na wyjeździe 1:0 wygrali "Azzurri", a na listę strzelców wpisywali się odpowiednio Orlandini oraz Clerici.

Arbitrem dzisiejszego spotkania będzie Martin Atkinson. Na liniach pomagać mu będą Stephen Child oraz Darren England, w rolę sędziów bramkowych wcielą się Anthony Taylor, Craig Pawson, natomiast arbitrem technicznym będzie Stuart Burt.


Czytaj także:


Polecamy