menu

Prezes Barcelony odpowiada na krytykę trenera Bayernu: Niech sprawdzają swoje konto. Otrzymali już pokaźną sumę za Lewandowskiego

29 lipca 2022, 19:49 | JacK

Prezes Barcelony, Joan Laporta odpowiedział na krytykę środowiska piłkarskiego, między innymi trenera Bayernu Monachium, Juliana Nagelsmana i legendy Manchesteru United, Gary'ego Neville'a, dotyczej astronomicznych wydatków „Dumy Katalonii” na wzmocnienia drużyny, mimo kosmicznego zadłużenia klubu z Camp Nou.

Prezes Barcelony, Joan Laporta wita nowego napastnika „Dumy Katalonii”, Roberta Lewandowskiego
Prezes Barcelony, Joan Laporta wita nowego napastnika „Dumy Katalonii”, Roberta Lewandowskiego
fot. EPA/PAP

Niedawno trener Bayernu, komentując transfer Roberta Lewandowskiego do katalońskiego klubu, powiedział: – Klub jest bez pieniędzy, ale kupuje jakichś zawodników. Nie wiem, jak oni to robią.

Neville hańbą określił chęć pozbycia się za wszelką cenę z Barcelony holenderskiego pomocnika Frenkiego de Jonga, który nie pasuje do koncepcji trenerowi Xaviemu Hernadezowi a ma jeden z najwyższych kontraktów z Barcą. Anglik przyznał „Blaugranie” miano „zdesperowanego klubu, który sprzedaje przyszłe źródła dochodów” .

Prezes Barcelony odpowiedział na uwagę Nagelsmanna: – Niech sprawdzają swoje konto. Bayern otrzymał już pokaźną sumę za Lewandowskiego. Szanuję wszystkich i nie ingeruję w ekonomię innych.

Sprowokowany przez Niemca, kontynuował: – Daję im możliwość zwątpienia. Być może myśleli, że nic nie da się zrobić, ale nie doceniali siły Barcy i presji nowego kierownictwa. Wynika to z niewiedzy i braku informacji o naszym klubie. Dźwignia (ekonomiczna - przyp. red.) znacznie wzmocniła Barcelonę. Już przestawiliśmy stronę. Baraa ma ponad 120-letnią historię i cenne aktywa. Wartość naszych aktywów jest znacznie wyższa niż innych klubów. Kosztują tyle, ile kosztują. Za prawa telewizyjne na 25, a nie na 50 lat, jak sugerowali inni, otrzymaliśmy 667 i pół miliona. Rozumiecie mnie? Wykonujemy więc dobrą robotę – poszczycił się Laporta.

[polecany]23343407[/polecany]

– Wolałbym tego nie robić, ale musiałem. To było konieczne. Piłka nożna nie czeka. Na szczęście kibice Barcy są do tego przyzwyczajeni – ich wymagania są wyższe niż fanów innych klubów. Barca ma ponad 400 milionów fanów, którzy wymagają od nas więcej. Każdy wie, co musi zrobić. Nie wtrącam się w sprawy innych i proszę, abyście nie wtrącali się w nasze sprawy. Będziemy walczyć na boisku i zobaczymy, kto pracował ciężej i lepiej. Nie mówię tego, żeby się kłócić. Niech wszyscy zajmą się własnym biznesem – zaapelował szef Barcelony.

Nagelsmann zripostował: – Oczywiście, nie zawsze mam wszystkie informacje. Nie znam wszystkich szczegółów sytuacji finansowej Barcelony. Zadaję te pytania jako fan i nie jestem sam. Nie mam problemu, żeby Laporta to teraz skomentował. Musi reprezentować swój klub. W przyszłości zawsze będę mówić, co myślę. Oczywiście, będzie jeden lub dwa momenty, kiedy będą mnie za to krytykować. Ale zawsze trzeba zadawać pytania – powiedział niemiecki szkoleniowiec.


Polecamy