Robert Lewandowski i jego „największe wsparcie” oraz „najsilniejsza motywacja”. Ania Lewandowska podbiła Camp Nou
Robert Lewandowski skradł serca kibiców Barcelony podczas piątkowej prezentacji na Camp Nou. Fanom „Blaugrany” podobal się pokaz umiejętności technicznych „Lewego”. Hiszpańskie media, a zwłaszcza dziennik „AS”, zwróciły natomiast baczniejszą uwagę na towarzyszącą zawodnikowi rodzinę, jego „największe wsparcie” i „najsilniejszą motywację”. I właśnie to słowo, motywację, użyła również Anna Lewandowska, aby w ten wyjątkowy dzień zadedykować mężowi piękną wiadomość.
„Nowy rozdział. Wspaniałe powitanie i wiele emocji na Camp Nou. Kochanie, jesteś dla mnie największą motywacją. Sięgnij marzeń” - napisała Anna obok hashtagu, w którym słowo „duma” można było przeczytać w języku angielskim.
[instagram]https://www.instagram.com/p/Cg4OTyLImzQ/?utm_source=ig_web_copy_link[/instagram]
Karateka, dietetyk i influencerka podzieliła się również garścią historii na swoim profilu na Instagramie, gdzie gromadzi ponad 4,3 miliona obserwujących, pokazując, jak przeżywała ceremonię powitania męża na Camp Nou, machając flagą z godłem klubu, a nawet całując napastnika na murawie świątyni „Blaugrany”.
Historia miłosna, która trwa 15 lat
Anna i Robert są razem od ponad 15 lat i tworzą tandem, który wspiera się nawzajem w różnych sytuacjach. Obaj są elitarnymi sportowcami i tworzą jedną z najbardziej uznanych par na międzynarodowej scenie piłkarskiej, choć na najwyższym poziomie rywalizuje tylko Lewandowski. Anna, z domu Stachurska, ma godny pozazdroszczenia rekord w karate z licznymi medalami na światowych, europejskich i krajowych zawodach i nadal jest w szczytowej formie, co regularnie pokazuje na portalach społecznościowych.
[instagram]https://www.instagram.com/p/CfEsCg1oXAG/?utm_source=ig_web_copy_link[/instagram]
W rzeczywistości dzięki pasji obojga do sportu poznali na obozie sportowym w 2007 roku, a zaledwie 5 lat później byli już małżeństwem. Od tego czasu stworzyli nierozerwalny duet, wspierający się nawzajem, co jest wystarczającym dowodem na to, że Anna odegrała fundamentalną rolę w rozwoju Roberta, który najlepiej jak mógł wykorzystał porady i praktyki żywieniowe, stosowane i ulepszane przez lata przez jego żonę.
Nawet prezes Barcelony, Joan Laporta podkreślał tę rolę podczas prezentacji napastnika:
- Specjalne podziękowania dla rodziny Roberta Lewandowskiego, a zwłaszcza dla jego żony, która zawsze wspierała go w chęci przyjścia do Barcy i która jest jednym z kluczy do tego, dlaczego zawodnik jest w tak dobrej formie - zachwaliał szef „Blaugrany”.
Robert natomiast podczas konferencji z polskimi mediami podkreśłił, że jest otoczony w swoim życiu kobietami - na Camp Nou pojawiły się jego żona, matka i teściowa oraz siostra. Nie było natomiast córek „Lewego” i Anny - Klary i Laury.
- Z teściową mam bardzo dobre relacje - przyznał w odpowiedzi na pytanie, czy jego więzy z Marią Stachurską - matką jego żony, są zaprzeczeniem żartów o teściowych.