Liga Europy. Lech Poznań bez kompleksów. Dublet Ishaka nie wystarczył na Benficę
Lech Poznań zagrał bez kompleksów. W starciu z faworyzowaną Benficą Lizbona dwukrotnie odrabiał straty. Zawodnicy Kolejorza mieli kilka okazji, by wyrównać po raz trzeci, ale zabrakło im skuteczności. Ostatecznie w meczu 1. kolejki Ligi Europy lechici ulegli Benfice 2:4 (1:2).
Lech Poznań - Benfica Lizbona 2:4. Jak padły bramki?
0:1 (8 min) - Piłkę ręką w polu karnym zagrał interweniujący wślizgiem Tomasz Dejewski. "Jedenastkę" bardzo pewnie wykorzystał Pizzi.
1:1 (15 min) Alan Czerwiński znakomicie w tempo wybiegł do podania. Pomknął prawą stroną i wyłożył piłkę na czwarty metr Mikaelowi Ishakowi. Szwed tylko dopełnił formalności.
1:2 (42 min) Gilberto idealnie w punkt dośrodkował z prawego skrzydła do Darwina Nuneza. Urugwajczyk z pięciu metrów precyzyjną główką skierował piłkę pod poprzeczkę.
2:2 (49 min) Dwójkowa akcja Jakuba Kamińskiego z Pedro Tibą na lewej stronie "szesnastki" Benfiki. Po podaniu zwrotnym młody skrzydłowy Kolejorza uderzył z ostrego kąta i podbitą piłkę przez Odisseasa Vlachodimosa do siatki skierował Mikael Ishak!
2:3 (60 min) Darwin Nunez dostał piłkę w polu karnym, z "siatką" urwał się Djordje Crnomarkoviciowi, by płaskim uderzeniem w stronę dalszego rogu pokonać Filipa Bednarka.
2:4 (90+3 min) Rafael Silva dorzuci piłkę z prawej strony na drugi metr, a Nunez głową z bliska wpakował ją do siatki.