4. liga podkarpacka. Przełamanie „Izolacji” i trzecie zwycięstwo w sezonie Stali Łańcut [Podsumowanie 11. kolejki]
Za nami jedenasta kolejka w 4. lidze. Wciąż pogrążona w kryzysie jest Głogovia Głogów Małopolski. W ostatnich tygodniach zawodzi Ekoball Stal Sanok.
fot. Michał Czajka
Trzecie spotkanie z rzędu wygrał Igloopol Dębica. Podopieczni Michała Szymczaka dzięki dobrze bitym rzutom rożnym pokonali Strug Tyczyn, który w Dębicy poniósł już dziewiątą porażkę w sezonie. Morsy na dobre zadomowiły się w czołówce.
W meczu dwóch drużyn w kryzysie Karpaty Krosno okazały się lepsze od Orła Przeworsk. Ekipa Dariusza Liany wchodzi teraz w okres meczów z beniaminkami, co może być dla niej nadzieją na regularne punktowanie. Dla drużyny Patryka Brody była to już szósta porażka w ostatnich siedmiu spotkaniach. Szansą na przerwanie złej passy będzie derbowe spotkanie z Sokołem Sieniawa.
[polecany]26850255[/polecany]
Słabszy okres przeżywa drużyna z Sanoka. Ekipa trenera Pawła Jaślara w trzech ostatnich meczach z beniaminkami zdobyła tylko jeden punkt. Dodatkowo sanoczanie cały czas zmagają się ze sporymi problemami kadrowymi. Sokół Nisko dzięki piątkowemu zwycięstwu awansował na dziewiątą pozycję w tabeli.
Patent na ciężki teren w Wiśniowej mają zawodnicy z Kolbuszowej Dolnej. Dla Sokoła było to piąte kolejne wyjazdowe spotkanie z Wisłokiem. W sobotę piłkarze Marcina Wołowca wygrali dzięki golom obrońców Patryka Tetlaka i Kacpera Drelicha.
[cyt]
- To był bardzo ciężki mecz. Wynik równie dobrze mógł być na korzyść Wisłoka, bo też miał swoje okazje, szczególnie w pierwszej połowie. My znowu pokazaliśmy lepszą skuteczność i większą ofiarność w obronie niż przeciwnik co dało nam trzy punkty na wyjątkowo trudnym terenie. Jestem dumny z drużyny, bo znowu pokazaliśmy charakter, a czasami właśnie charakterem wygrywa się takie mecze – wspominał po meczu kapitan Sokoła Michał Mazurek.[/cyt]
[polecany]26850393[/polecany]
Dopiero w końcówce w spotkaniu z Legionem zwycięstwo zapewnił sobie JKS. Jarosławianie utrzymali kontakt z prowadzącym w tabeli Cosmosem Nowotaniec. Dla ekipy z Pilzna była to trzecia porażka z rzędu.
Większych problemów z ograniem rezerw Stali Mielec nie miała drużyna z Nowotańca. Trener Grzegorz Pastuszak dokonał sporej rotacji w składzie w tym meczu.
[cyt]
- Boisko nie ułatwiało rozgrywania akcji. Najważniejsze w tym meczu były trzy punkty i udało się je zdobyć. Swoją szasnę dostali zmiennicy i nie zawiedli – wspominał kierownik Cosmosu Tomasz Jasiński.[/cyt]
Udany powrót na ławkę trenerską Stali Łańcut zaliczył Walerij Sokolenko. Jego drużyna po golach Szymona Baja i Kamila Matofija ograła pogrążoną w kryzysie Głogovię. Dla drużyny Krzysztofa Koraba był to szósty mecz bez zwycięstwa z rzędu.
[polecany]26852895[/polecany]
Jak się przełamywać to tylko w takim stylu. Izolator rozgromił na wyjeździe Sokoła Sieniawa. Wszyscy w Boguchwale odetchnęli z ulgą, bo dla podopiecznych Tomasza Głąba było to pierwsze ligowe zwycięstwo od 54 dni. Drużyna z Sieniawy na pierwsze punkty zdobyte na swoim terenie musi jeszcze poczekać.
Większych problemów z uporaniem się z Sokołem Kamień nie miał rewelacyjny beniaminek z Jasła. Podopieczni trenera Ostrowskiego są niepokonani w lidze od 17 sierpnia. Dla drużyny z Kamienia była to czwarta domowa porażka w piątym spotkaniu.