menu

PKO Ekstraklasa. Mocna końcówka Górnika Zabrze. Arka Gdynia rozłożona na łopatki

14 lutego 2020, 20:03 | Rafał Musioł

PKO Ekstraklasa. W piątkowym spotkaniu z Arką Gdynia drużyna Górnika Zabrze dominowała, ale długo nie była w stanie pokonać dobrze dysponowanego Pavelsa Steinborsa. W końcu trafił Igor Angulo, który w pierwszej połowie nie wykorzystał rzutu karnego. W doliczonym czasie gości dobił Paweł Bochniewicz. Mecz obejrzało 9456 kibiców.

Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
Górnik pokonał Arkę 2:0
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapres
1 / 12

PKO Ekstraklasa: Górnik Zabrze - Arka Gdynia 2:0


[przycisk_galeria]

Drużyna Marcina Brosza na murawę wyszła wyraźnie zdeterminowana. Mroźna mżawka i niska temperatura nie wpłynęły na poziom energii gospodarzy, którzy szybko zepchnęli Arkę na brzeg jej pola karnego i raz po raz przeprowadzali ataki, a strzały Erika Janży i Łukasza Wolsztyńskiego (piłka spadła na górną część poprzeczki) wyraźnie podniosły ciśnienie świetnie znanego na Roosevelta Pavelsa Steinborsa, który mocno zrugał swoich kolegów z obrony.

Nie na wiele się to zdało, bo w 15 minucie bezsensowna zabawa z piłką w polu karnym Christiana Maghomy, którego zaatakował Łukasz Wolsztyński, zakończyła się rzutem karnym dla zabrzan. Do piłki podszedł Igor Angulo, który dotychczas nigdy nie strzelił gola Arce, i... nie trafił w bramkę ocierając nią słupek z zewnątrz. To drugi niewykorzystany rzut karny żegnającego się z Górnikiem Hiszpana w tym sezonie na cztery takie próby... Co więcej, było to już dziesiąte trafienie w słupek lub poprzeczkę zabrzan w tym sezonie, co stanowi największy taki dorobek w lidze.

To zdarzenie zdetonowało nieco zapał gospodarzy, co próbowali wykorzystać gdynianie pamiętający, że jesienią potrafli u siebie pokonać Górnika, ale po kilkunastu minutach sytuacja zaczęła wracać do normy. Wymiernym efektem były rzuty rożne, z którymi goście radzili jednak sobie dość pewnie.

W końcówce pierwszej połowy ośmielona Arka napędziła rywalom nieco strachu, zwłaszcza przy zamykającym tę część spotkania rzucie wolnym, ale piłkarze schodzili do szatni przy dwóch zerach i delikatnych gwizdach kibiców gospodarzy, bo goście, ze względu a remont ronda przed stadionem nie będą przyjmowani na Arenie Zabrze.

Powodów do zadowolenia nie mieli także nowi piłkarze Górnika. Erik Jirka, zaliczający drugi mecz, oraz debiutujący Roman Prochazka. Obaj Słowacy byli niewidoczni, co wskazuje na to, że proces błyskawicznej aklimatyzacji nie przebiega tak gładko, jak życzyłby sobie tego Marcin Brosz.

Po przerwie gdynianie pilnowali remisu już znacznie aktywniej, pamiętając, że najlepszą obroną jest atak. Górnik co prawda miał nadzieję na drugi rzut karny, ale Szymon Marciniak usłyszał z VAR-u, że ręka Damiana Zbozienia nie kwalifikuje się do takiej decyzji, za to Maciej Jankowski zmarnował wyśmienitą okazję dla gości główkując bardzo niecelnie. Marcin Brosz dokonał zmian, wpuszczając Davida Kopacza i Mateusza Matrasa, którzy w Kielcach ożywili grę zespołu i tym razem było podobnie!

Wszystko rozstrzygnęło się jednak dopiero w końcówce. Najpierw Angulo wreszcie skaleczył Arkę po rajdzie błyskotliwie uruchomionym przez Jesusa Jimeneza, a dobił gości w doliczonym czasie gry Paweł Bochniewicz po centrze Janży z rzutu rożnego. Radość w Zabrzu nie miała granic.

Górnik Zabrze - Arka Gdynia 2:0 (0:0)
1:0
Igor Angulo (83), 2:0 Paweł Bochniewicz (90+1)
Górnik: Chudy - Sekulić, WiśniewskiI, Bochniewicz, Janża - Jirka, Prochazka (87. Koj), Manneh (67. Matras), Jimenez - Wolsztyński (63. Kopacz) - Angulo.
Arka: Steinbors - MarciniakI, MaghomaI, Marić, Zbozień - Jankowski (67. Mihajlović), Deja, Vejinović (87. Vinicius), Nalepa, Młyński - Serrarens.
Żółte kartki: Wiśniewski, Sekulić, Angulo - Maghoma, Marciniak.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Widzów: 9468

Piłkarz meczu: Paweł Bochniewicz
Atrakcyjność meczu: 6/10

W 17. minucie Igor Angulo (Górnik) nie wykorzystał rzutu karnego (strzelił w słupek).

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy


Polecamy