Trener Cracovii Jacek Zieliński mocno zdenerwowany po sparingu z Garbarnią
Sporo do myślenia dał trenerowi Cracovii Jackowi Zielińskiemu sparingowy mecz z Garbarnią (5:5).
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Zieliński był mocno wkurzony po sparingowym meczu rozegranym na boisku Garbarni ze sztuczną nawierzchnią. Frustrację wyładowywał na sędziach.
- Nie zdenerwowałem się na sędziów, tylko na ich niekonsekwencję w decyzjach – mówi szkoleniowiec „Pasów”. - Jak się gwiżdże, to się gwiżdże w obie strony. To nie ma jednak nic do rzeczy. Możemy mieć pretensje tylko do siebie. Nie można w sparingu z trzecioligowcem stracić pięciu bramek. To jest największy problem. Z przodu stwarzamy sobie sytuacje, gra wygląda nieźle, natomiast poczynania w defensywie wołają o pomstę do nieba. Na tym skończę ocenę tego meczu.
Po raz pierwszy z nowymi kolegami z „Pasów” zagrał Jaroslav Mihalik, Słowak pozyskany kilka dni temu ze Slavii Praga. Pojawił się na boisku po przerwie i zaprezentował się przyzwoicie, miał nawet dwie szanse na zdobycie bramki.
- Co można powiedzieć o jego umiejętnościach, skoro w tych warunkach sztuką było utrzymanie się na nogach – mówi trener Cracovii. - Dajmy temu chłopakowi czas, na pewno będzie wzmocnieniem drużyny.