Legia - Ajax. Marzenia (Miroslava Radovicia) się spełniają
W 1/16 finału Ligi Europy Legia zagra z Ajaksem. To rewanż za przegrany dwumecz sprzed dwóch lat. - Musimy zagrać perfekcyjnie. Będziemy na to przygotowani - skomentował trener Jacek Magiera.
fot. Bartek Syta
Nic dwa razy się nie zdarza? Bzdura. Zwłaszcza w piłce nożnej. Podczas poniedziałkowego losowania 1/16 finału Ligi Europy delegacja Legii mogła przeżyć déjà vu. Los - rękami byłego obrońcy m.in. Bayernu i Barcelony Patrika Anderssona przydzielił mistrzom Polski starych znajomych, Ajax. Zespół z Amsterdamu dwa lata temu rywalizował z Wojskowymi w tej samej fazie LE. Lepsi okazali się Holendrzy, u siebie wygrali 1:0, tydzień później 3:0. Trzy z czterech bramek dla Ajaksu zdobył Arkadiusz Milik.
- Ajax to wielka firma. Bardzo cieszę się z tego, że będziemy mieli okazję spotkać się z takim przeciwnikiem. I na pewno z nim powalczymy - zapowiada trener Legii Jacek Magiera. - Jak gra Ajax? Dobrze gra. To typowa holenderska szkoła. Zespół potrafi grać kombinacyjnie. Skutecznie w obronie i w ataku. My będziemy musieli zagrać perfekcyjnie. Jak ostatnio ze Sportingiem. Będziemy na to przygotowani - dodaje.
Dwa lata temu więcej niż o rywalizacji sportowej mówiło się o transferze Miroslava Radovicia do Hebei China Fortune. Rozstrzygnął się tuż przed meczem w Amsterdamie. Lider drużyny chciał pożegnać się z kibicami dobrym występem pucharowym. trener Henning Berg uznał jednak, że Serb myślami jest już w Chinach i posadził go na trybunach. „Rado” dostało się też od kibiców, zawiedzionych że odszedł z Legii w takiej chwili.
- Odchodziłem w trudnym momencie, działałem pod presją czasu. Dodatkowo nie zagrałem w tym nieszczęsnym meczu z Ajaksem… Czasu jednak nie cofniemy - żałował Radović w lutowym - rok po dwumeczu z holenderskim zespołem - wywiadzie z naszą gazetą.
12 miesięcy później „Rado” będzie miał okazję do wielkiego rewanżu. Po powrocie do Warszawy znów jest liderem drużyny. Poprowadził Legię do awansu z trzeciego miejsca w grupie Ligi Mistrzów (gole w obu meczach z Realem Madryt), ciągnie też grę w Lotto Ekstraklasie (w niedzielę zdobył dwie bramki w meczu z Piastem - 5:1).
Właściciele Legii są z losowania zadowoleni. „Rado zawsze chciał grać rewanż w Amsterdamie, no to ogarnęliśmy to (z pewnym opóźnieniem). Teraz poprowadzi nas do zwycięstwa” - zapowiada na Twitterze Maciej Wandzel. „Dobre losowanie. To okazja zrewanżować się naszym kolegom z Amsterdamu i umożliwić kibicom zobaczenie meczu z Ajaxem przy pełnym stadionie” - dodaje Dariusz Mioduski. „Jak się chce grać w finale to trzeba wygrać z Ajaxem” - podkreśla z kolei Bogusław Leśnodorski.
- Po meczach okaże się, czy to było dobre losowanie. W tej fazie rozgrywek są tylko znakomite drużyny. Ale my jesteśmy zupełnie innym zespołem niż wcześniej. Doświadczenie zdobyte w Lidze Mistrzów pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość - uważa Magiera.
Ajax wydaje się słabszym zespołem niż dwa lata temu. Z klubu odeszli m.in. Arkadiusz Milik (Napoli, 32 mln euro), Jasper Cillessen (Barcelona, 13 mln) i trener Frank de Boer (zastąpił go Peter Bosz. Jako wicemistrz Holandii pucharową rywalizację zespół rozpoczął od III rundy kwalifikacji do LM. Po wyeliminowaniu PAOK-u Saloniki (1:1 i 2:1) w kolejnej rundzie zbyt mocny okazał się jednak FK Rostów (1:1 i 1:4).
Lepiej poszło ekipie Bosza w fazie grupowej Ligi Europy. Ajax nie przegrał żadnego meczu (2:1, 2:0 z Panathinaïkósem, 1:0 i 1:1 z Liège, 2:2, 3:2 z Celtą Vigo). W Eredivisie zespół zajmuje obecnie drugie miejsce. Po 16 kolejkach ma na koncie 11 zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki. Z 36. punktami Ajax traci trzy do liderującego Feyenoordu i ma taką samą przewagę nad ścigającym go PSV.
Kibice zastanawiają się, czy Legii uda się zatrzymać zimą najlepszych piłkarzy. O planach odejścia głośno mówi Nemanja Nikolić, duże zainteresowanie na rynku transferowym budzi też Vadis Odjidja-Ofoe. - Teraz nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie o transfery. Na razie żaden z zawodników nie odszedł. 19 grudnia spotkamy się z prezesem, dyrektorem sportowym i działem skautingu. Wtedy zapadną ostateczne decyzje - tłumaczy Magiera.
- Do dwumeczu z Ajaksem zostało jeszcze bardzo dużo czasu. Ja dziś zajmuję się Górnikiem Łęczna, z tym rywalem gramy w niedzielę. Ajax będziemy obserwowali i rozpracowywali w nowym roku. Po zakończeniu rundy piłkarze będą mogli się zresetować, poświęcić czas rodzinie. Do kieratu wrócimy 9 stycznia - dodaje.
Liga Europy - 1/16 finału:
Legia - Ajax; Bilbao - APÓEL Nikozja; Anderlecht - Zenit; Astra Giurgiu - Genk; Manchester United - Saint-Étienne; Villarreal - Roma; Łudogorec - FC Kopenhaga; Celta Vigo - Szachtar Donieck; Olympia-kós - Osmanlıspor; Gent - Tottenham; Rostów - Sparta Praga; Krasnodar - Fenerbahçe; Mönchengladbach - Fiorentina; AZ Alkmaar - Lyon; Hapoel Beer Szewa - Beşiktaş; PAÓK Saloniki - Schalke 04.
Mecze 16 i 23 lutego.