menu

Do wszystkich zawiedzionych decyzją Zbigniewa Bońka w sprawie Stali Rzeszów [KOMENTARZ]

23 lipca 2014, 15:43 | Bartosz Michalak

"Działacze Stali jeszcze nie mówią, że to koniec. Nadzieja umiera ostatnia.", "Zbigniew Boniek nie wpuścił Stali Rzeszów do I ligi", "Piłkarze Floty byli już spakowani. Miliony przeszły koło nosa" - takie zdania padają od wczoraj na rzeszowskim portalu nowiny24.pl. Czy coś się tutaj komuś nie pomyliło?

Pociąg relacji Przemyśl - Świnoujście (przez Rzeszów) kursuje od poniedziałku do piątku
Pociąg relacji Przemyśl - Świnoujście (przez Rzeszów) kursuje od poniedziałku do piątku
fot. Grzegorz Dembiński

Znamy rozkład jazdy pociągów z Rzeszowa do Świnoujścia!

Otóż, skoro ktoś jest zawiedziony decyzją prezesa PZPN-u Zbigniewa Bońka, to proponuję mu po prostu jeździć na mecze I-ligowe do Świnoujścia. Skoro ktoś uważa, że można zająć w II lidze 11. lokatę i w kolejnych rozgrywkach grać o... awans do T-Mobile Ekstraklasy, to dodatkowo polecam kupno biletu w jedną stronę. Lub po prostu podążać zgodnie z przekazem słów poniższej piosenki.

Chociaż z moich informacji wynika, że PKP bardziej ucieszyłoby się, gdyby te kursy były jak najczęstsze i regularne.

Konkretnie, dla zainteresowanych, smutnych fanów ośmieszania polskiej piłki. Pociąg relacji Przemyśl - Świnoujście kursuje od poniedziałku do piątku. Na stacji "Rzeszów Główny" dokładnie jest on o godzinie 12:17. Bez przesiadek, bez strachu, że można się po drodze gdzieś zgubić. Do przejechania 32 przystanki. W skrócie: już po jedynie 19 godzinach jazdy można znaleźć się w Świnoujściu! Zgodnie z rozkładem jazdy pociąg kończy swój kurs o 7:38. Można? Można.

"Uruchomimy prawników, będziemy walczyć"

To słowa zawiedzionego decyzją Bońka prezesa Stali Rzeszów, Jacka Szczepaniaka. Ze swojej strony proponowałbym raczej uruchomić... skautów, którzy znajdą Stali ciekawych zawodników. Bo sezon tuż, tuż, a tu walka trwa. Ale nie o jak najsilniejszą kadrę zespołu, jaka może zapewnić promocję gry w II lidze, ale próbę "awansu" z III ligi do I...

Przestraszyli się Weszło

To kolejny rzekomy powód decyzji Bońka o nierozpatrywaniu "marzeń ściętych głów" spisanych na papierze, ludzi chcących gry Stali Rzeszów w I lidze. Ludzie, nie ośmieszajcie faceta, który jest legendą światowej piłki. Czy naprawdę ktoś uważa, że gdyby nie krytyczny artykuł na portalu internetowym, to decyzja PZPN-u byłaby inna?

Równie dobrze ja mógłbym uważać, że mój tekst sprzed tygodnia wywarł na Panu Bońku niewyobrażalną presję. [LINK]

Nie róbmy dodatkowych cyrków. Została podjęta jedyna, słuszna decyzja. Poziom naszej piłki może i jest słaby. Ale niech przynajmniej będzie on klarowny i sprawiedliwy dla wszystkich. Nie tylko dla klubów z miast, których prezydenci podczas wakacji w Świnoujściu, nagle zamarzą sobie drużyny na zapleczu Ekstraklasy...

Bartosz Michalak


Polecamy