menu

Levy: Mimo pozycji kielczan w lidze, nie będzie to dla nas łatwy mecz

8 listopada 2013, 14:36 | Oktawian Jurkiewicz

Śląsk Wrocław zmierzy się z Koroną już w najbliższą niedzielę. Do tego czasu Stanislav Levy musi pomyśleć, jak jego drużyna ma zagrać w spotkaniu z kieleckim zespołem, aby podtrzymać serię zwycięstw.

Hołota: Do reprezentacji chyba nie bierze się przypadkowych ludzi

Stanislav Levy (trener Śląska Wrocław): Rano przeglądałem bilans dotychczasowych spotkań Śląska z Koroną i muszę przyznać, że nie jest on dla nas zbyt korzystny. Już samo to pokazuje, że z Koroną zawsze nam się ciężko grało, a niedzielny mecz - mimo pozycji kielczan w lidze - nie będzie dla nas łatwym pojedynkiem. Tym bardziej, że Korona była sprawcą największej niespodzianki w poprzedniej kolejce, pokonując na wyjeździe Cracovię, która w październiku jako jedyna drużyna wygrała wszystkie swoje spotkania. To wiele mówi o sile i jakości naszego niedzielnego rywala.

We wtorek Korona co prawda odpadła z Pucharu Polski, przegrywając z pierwszoligową Arką Gdynia aż 1:5, jednak ten wynik nie ma dla mnie żadnego znaczenia. W kieleckim zespole zagrało wielu zawodników rezerwowych. To pokazuje, że Korona postanowiła się skupić na lidze i oszczędzać siły na spotkanie ze Śląskiem.

Jeśli chodzi o naszą sytuację kadrową, to mamy tylko znak zapytania przy Sebastianie Mili. Pozostali zawodnicy są gotowi do gry w niedzielę.

Bardzo się cieszę, że kolejny gracz naszej drużyny znalazł się w reprezentacji Polski. Powołanie dla Tomka Hołoty to duże wyróżnienie dla klubu i dla niego samego, ale także pozytywny impuls dla całego naszego zespołu. To sygnał, że dzięki ciężkiej pracy można wiele osiągnąć.

Śląsk Wrocław Śląsk Wrocław - serwis specjalny Ekstraklasa.net

źródło: Śląsk Wrocław


Polecamy