Szybka kontra: Przejrzyjmy w końcu na oczy!
Logowanie
Komentarze (5)
- Piastunka2 kwietnia 2013, 15:14@Paulik: Zapomniałam dodać: "Katarzyna Kowalska uzależniona od sportowych, gliwickich emocji, której jedyną dyscypliną, której oglądanie sprawia przyjemność jest piłka nożna". Niestety, jestem w to za mocno wciągnięta i polska piłka musiałaby sięgnąć najniższego dna (tak, takowe istnieje :D), aby mnie zniechęcić.
- Maciej Frelek2 kwietnia 2013, 13:52"Jedną z głównych win ponosimy my sami! Nosimy na rękach, dmuchamy i chuchamy na „gwiazdki” ligowego czy reprezentacyjnego podwórka, nie dostając nic w zamian od 1992 r" - Kogo "my" nosimy na rękach? Smudę? Fornalika? Latę? Obraniaka? Glika? Wasilewskiego? Szczęsnego? Przecież obrażanie ludzi z polskiego środowiska piłkarskiego to nasz drugi ulubiony sport narodowy. Bezsens.
- Paulik2 kwietnia 2013, 13:34Już dawno przestalam chodzić na mecze. gdy grał jeszcze Widzew z Citką, siadaczką, lapińskim, michalskim, czy Koniarkiem, dalo się to oglądać i mozna było zaplacić za to kasę. a dziś? ogladanie polskich pilkarzy w akcji, to wyrzucenie pieniedzy w bloto. do piastunka mozesz przestac ich ogladac. Niech zarabiaja przez to jeszcze mniej. nie zasluguja na to, aby ich podziwiac, bo naprawde nie ma co.
- Piastunka2 kwietnia 2013, 13:21Yhm, ok. A co ja, jako zwykła Katarzyna Kowalska mogę zrobić, by to zmienić?
- Maciej Frelek2 kwietnia 2013, 13:14Uwziąłeś się na tą frekwencję.. Jeśli kluby z większymi stadionami (Lech, Legia, Śląsk, Wisła) grają na wyjazdach to oczywiste, że ludzi na trybunach będzie mniej. Poza tym święta to dla wielu ludzi raczej okres czasu, który spędza się w domu, z rodziną. To są powody niższej frekwencji, a nie odejście Wolskiego z Piechem... BADUM TSS!