menu

Kucharczyk czy Ljuboja? Kto w ataku Legii?

21 października 2012, 23:48 | Sebastian Kuśpik

Kilka znaków zapytania ma trener Urban przed poniedziałkowym spotkaniem z Pogonią Szczecin. Postanowiliśmy przeanalizować, w jakim zestawieniu Legia może rozpocząć mecz z beniaminkiem.

W obu wariantach w bramce wystąpi oczywiście Dusan Kuciak, dla którego nie ma w tym momencie w Legii absolutnie żadnej konkurencji.

WARIANT 1.

Z powodu nadmiaru żółtych kartek pauzować musi Artur Jędrzejczyk, którego po bardzo dobrym początku sezonu zaczęto po cichutku domagać się w reprezentacji Polski.

- Decyzja należy tu do Waldka Fornalika, ale fakt jest taki, że Jędrzejczyk potrafi grać zarówno na stoperze jak i na boku obrony – mówił w wywiadzie dla Ekstraklasa.net trener Jan Urban.

- Artur lubi grać wślizgami i nie zawsze trafia w piłkę. Jego wejścia przerywają jednak kontrataki rywali, a takie interwencje karane są żółtymi kartkami. Kary nie są efektem jego brutalnej gry, ale czasami kartki dostaje zbyt łatwo. Rozmawialiśmy o tym kilkukrotnie i musi nad tym popracować – stwierdził kilka dni temu opiekun stołecznej drużyny.

„Jędzę”, który ostatnio grywał na środku obrony w miejsce Michała Żewłakowa, zastąpi na prawej stronie Jakub Rzeźniczak. Do składu wróci wspomniany kapitan Legii, który nie wystąpił w spotkaniu z Wisłą, ponieważ ze względu na poważną chorobę ojca nie mógł do końca skupić się na grze. Obok „Żewłaka” wystąpi oczywiście Inaki Astiz, a lewą stronę obrony zamknie absolutny pewniak na tej pozycji – Kuba Wawrzyniak.

O zdominowanie środka pola powalczą Daniel Łukasik i powracający do formy Ivica Vrdoljak. Na skrzydłach brylować będą zyskujący w oczach trenera przebojowy Jorge Salinas oraz będący już w pełni sił po problemach z dyskiem Jakub Kosecki.

W roli podwieszonego napastnika wystąpi akcentujący ostatnio zwyżkę formy Miroslav Radović, a rolę wysuniętego snajpera pełnić będzie Danijel Ljuboja, który ma zastąpić borykającego się z problemami kardiologicznymi Marka Saganowskiego.

- Naturalną alternatywą jest gra Ljuboji w ataku, bo to nie jest dla niego żadne zaskoczenie. Grał na tej pozycji cały poprzedni sezon, zdobywając bodajże 11 bramek – mówił nam tydzień temu trener Urban, który nie do końca jest chyba przekonany co do słuszności wystawiania Serba na szpicy.

- Danijel jest zawodnikiem, który bardzo często opuszcza strefę gry napastnika i, jak choćby w meczu z Wisłą, wraca po piłkę szukając gry. Nie potrafi być zbyt długo bez piłki – analizował szkoleniowiec Legii.

WARIANT 2.

Linia defensywna identyczna jak w przypadku wariantu 1., choć teoretycznie mówiło się o możliwości występu na środku obrony Marko Sulera. Wszystko wskazuje jednak na to, że ani Słoweniec, ani trenujący już na pełnych obrotach Dickson Choto nie mają szans na grę w Szczecinie od pierwszych minut.

W środku pola również nie powinno być inaczej i Vrdoljak najprawdopodobniej stworzy duet defensywnych pomocników z 21-letnim Łukasikiem. W drugim wariancie na lewym skrzydle mecz zacznie Kuba Kosecki, a na prawym Miro Radović, który funkcję tę pełnił z powodzeniem już wcześniej, gdy zdolny do gry był Marek Saganowski. Alternatywą na skrzydła może być oczywiście Michał Żyro, ale wobec czekającej go w grudniu operacji można założyć, że do końca rundy nie będzie zbyt często eksploatowany.

Na swojej ulubionej pozycji ofensywnego pomocnika zagra w tym przypadku Danijel Ljuboja, który od początku sezonu konsekwentnie udowadnia, jak wiele może dać zespołowi grając za plecami wysuniętego napastnika. I nie chodzi tu tylko o asysty. Pamiętacie hat-tricka Serba przeciwko Koronie?
Wysuniętym snajperem w wariancie 2. będzie Michał Kucharczyk, który w tym sezonie już raz pełnił tę rolę – w pucharowym spotkaniu z Piasem, w którym zdobył pierwszą bramkę.

- Michał sam przecież podkreślał, że na tej pozycji czuje się dobrze. Gra w ataku nie jest dla niego zaskoczeniem, bo już w Świcie Nowy Dwór pełnił rolę napastnika i strzelał bardzo dużo bramek, zatem jest dla nas alternatywą – przekonywał w rozmowie z nami trener Urban.

NASZYM ZDANIEM

Choć wariant 1. jest bardziej prawdopodobny, to naszym zdaniem trener Urban powinien zaryzykować i zdecydować się na opcję z Michałem Kucharczykiem na szpicy. Dlaczego?

- Ljuboja zdecydowanie najwięcej da drużynie, gdy zagra za plecami napastnika. Pozycja ta pozwala mu cofać się po piłkę aż pod strefę środkową boiska i napędzanie ataków Legii.
- Danijel będzie zdecydowanie częściej w posiadaniu futbolówki, a nikomu nie trzeba przypominać, że potrafi zrobić z niej niemały użytek
- bazujący na szybkości i nieustannej ruchliwości Kucharczyk będzie mógł liczyć na wysokiej jakości zagrania z głębi pola Ljuboji oraz na niezliczone podania ze skrzydeł Koseckiego i Radovicia
- mając piłkę przy nodze Ljuboja będzie miał więcej okazji do wybierania między strzałem z dystansu a prostopadłym podaniem do napastnika, który będzie skupiał na sobie uwagę środkowych obrońców
- świetną alternatywą dla obu skrzydłowych mógłby być w drugiej połowie szalenie dynamiczny Paragwajczyk, Jorge Salinas
- podstawowym minusem wariantu 1. jest to, że granie Ljuboją na szpicy oznacza w praktyce granie bez napastnika, bo Danijel uwielbia kreować grę i nie znosi biegania bez piłki między obrońcami rywala

Dodatkowym smaczkiem niech będzie fakt, że swojego pierwszego gola w barwach Legii Michał Kucharczyk zdobył 21. września 2010 roku... w Szczecinie, gdy Wojskowi eliminowali Pogoń w 1/16 finału Pucharu Polski (1:0).

Znajdą oczywiście tacy, którzy powiedzą, że grając Michałem w ataku Legia i tak zagra bez napastnika, ale naszym zdaniem powinien swoją szansę otrzymać. W Gliwicach nie zawiódł, więc dlaczego w Szczecinie miałoby być inaczej?.

Legia Warszawa

LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net