Derby Warszawy. Legia bez Jędrzejczyka na Polonię [ANALIZA]
Już dziś wieczorem warszawska Polonia podejmie na własnym stadionie Legię - lidera T-Mobile Ekstraklasy. Trener Jan Urban ma przynajmniej dwa duże problemy przy zestawianiu wyjściowej "11" na to spotkanie.
BRAMKA
Tu oczywiście wątpliwości nie ma żadnych. Dusan Kuciak wrócił ze zgrupowania reprezentacji (zagrał 90 minut przeciwko Litwie i przesiedział na ławce spotkanie ze Szwecją) i jest do dyspozycji Jana Urbana.
OBRONA
Na prawej stronie co raz pewniejsza jest pozycja Bartosza Bereszyńskiego. Wyrwany z Poznania zawodnik dobrze wkomponował się do defensywy i powinien otrzymać szansę również przeciwko Polonii. Zwłaszcza po dobrym występie z Górnikiem, którym potwierdził wysoką formę z Bielska-Białej.
Największy ból głowy trenerowi Urbanowi przysporzył Artur Jędrzejczyk, który obejrzał w 76. minucie spotkania z Górnikiem żółtą kartkę za ostry faul na Przybylskim i wykluczył się z dzisiejszego meczu. Jego miejsce na środku defensywy powinien zająć będący już w pełni sił ex-polonista, Tomasz Jodłowiec. Jego partnerem powinien być oczywiście Inaki Astiz.
Blok defensywny zamknie Jakub Wawrzyniak i co do tego nie ma praktycznie żadnych wątpliwości.
POMOC
Prawe i lewe skrzydło są nie do ruszenia i zmian na tych pozycjach nie należy się spodziewać - Miro Radović i Jakub Kosecki będą wieczorem odpowiadać za rozrywanie linii obronnej Polonii.
Parę środkowych pomocników stworzą najprawdopodobniej Ivica Vrdoljak i wracający po zgrupowaniu reprezentacji Polski Daniel Łukasik. Zastanawialiśmy się dwa tygodnie temu czy nie powinien występować bardziej kreatywny Dominik Furman, ale po obejrzeniu spotkania z Górnikiem nie mamy już żadnych wątpliwości. A "Furmi"? Wchodząc z ławki musi dać trenerowi Urbanowi jakikolwiek argument do zmiany wyjściowego składu. Przeciwko zabrzanom był zagubiony jak dziecko we mgle.
Wysuniętym środkowym pomocnikiem będzie Danijel Ljuboja, który w ostatnim ligowym meczu z Górnikiem w końcu się przełamał i zdobył swoją 11. bramkę w tym sezonie.
ATAK
Drugi poważny problem, o którym wspominaliśmy, dotyczy właśnie linii ataku warszawskiej Legii. Marek Saganowski przeziębił się w Grudziądzu i nie dostał dzień wolnego. Imponujący skutecznością "Sagan" (5 meczów wiosną i 5 bramek) znalazł się w kadrze na spotkanie z Polonią, ale najprawdopodobniej usiądzie na ławce rezerwowych. Na szpicy powinniśmy zobaczyć sprowadzonego zimą z Konwiktorskiej Władimera Dwaliszwilego.
LEGIA WARSZAWA - serwis specjalny Ekstraklasa.net