menu

Legia Warszawa wciąż na czele "finansowej ekstraklasy". Za nią Lechia i Lech

23 października 2020, 15:23 | AIP

Przychody klubów grających w Lotto Ekstraklasie w 2019 r. przekroczyły pół miliarda złotych – tak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte. Mimo braku awansu do fazy grupowej europejskich pucharów, na czele rankingu dziewiąty raz z rzędu jest Legia Warszawa.


fot. brak

Od początku sezonu 2020/21 kluby dostały już 100 milionów złotych, z czego prawie dwa miliony mają zostać przeznaczone na testy na obecność koronawirusa. Rok 2020 jest dla wszystkich ligowców niezwykle trudny, te poprzednie dwanaście miesięcy były bardzo udane. W 2019 roku łączne przychody klubów ekstraklasy wyniosły 572, 3 mln złotych. Od 2007 roku przychody drużyn najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce wzrosły prawie trzykrotnie.

Pod względem finansowym – PKO BP Ekstraklasa, prezentująca przychody na poziomie 130 milionów euro, prezentuje się na poziomie porównywalnym do ligi norweskiej lub szwedzkiej, a dużo lepszym od słowackiej.

Kolejny blamaż w europejskich pucharach nie przeszkodził Legii w zdystansowaniu reszty klubów w rankingu. Listę oparto bowiem na wielkości przychodów pochodzących z dnia meczowego (sprzedaż biletów, w punktach gastronomicznych itd.), transmisji meczów, premii za udział w europejskich pucharach i działań komercyjnych (umowy sponsorskie, wynajem stadionu, sprzedaż gadżetów itd.). Warszawski klub w poprzednim roku uzyskał przychód w wysokości 123,9 mln zł – o ponad 23 mln więcej niż w 2018 r. Same przychody z dnia meczowego dały stołecznemu klubowi zarobek w wysokości 27,8 mln zł (kolejne 25,2 mln zł to przychód z transmisji, a 70,9 mln zł to przychody komercyjne)

Daleko w tyle za warszawianami jest Lechia Gdańsk. Klub znad morza trzeci raz z rzędu znalazł się na podium rankingu Deloitte. W zeszłym roku uzyskał przychód w wysokości 51,2 mln złotych, niecałe trzy miliony więcej w porównaniu do poprzedniego roku. Głównym motorem napędowym wzrostu są przychody z transmisji, które wzrosły o 155 proc. (w sumie 21,9 mln zł). Pół miliona złotych mniej gdańszczanie zarobili z tytułów komercyjnych. Dzień meczowy przyniósł Lechii przychód w wysokości ośmiu milionów.

Trzeci w rankingu jest Lech Poznań, który zanotował spadek przychodów. W 2018 roku Kolejorz uzyskał przychód 57,1 mln złotych, w minionym roku klub mógł pochwalić się 46,1 mln przychodu. Aż 20,4 mln przychodu Lecha, to kwestie komercyjne, 14,7 mln zł poznański klub uzyskał z praw do transmisji, dzień meczowy przyniósł poznaniakom 11 mln zł. Awans do fazy grupowej Ligi Europy 2020/21 sprawił, że Lech wróci na drugie miejsce, a być może wskoczy na pierwsze.

Legia Warszawa może pochwalić się również najwyższą średnią frekwencją w sezonie 19/20 - 18 983 widzów. Za warszawskim klubem jest Wisła Kraków (15 871), trzecie miejsce dla Lecha Poznań (14 941). Średnia frekwencja na meczach PKO BP Ekstraklasy wyniosła 9 030 kibiców na mecz.


Polecamy