Legia - Borussia LIVE! Sparingowy hit na Łazienkowskiej
Choć rozgrywki T-Mobile Ekstraklasy rozpoczną się dopiero za 3 tygodnie Legia Warszawa już teraz ma bardzo napięty terminarz. Jan Urban nie może jednak narzekać, bo takiego sparingowego rywala jak Borussia Dortmund zazdrości mu każdy trener w Polsce.
Legia Warszawa - Borussia Dortmund LIVE! - relacja na żywo prosto z Łazienkowskiej o godz. 17!
Na Łazienkowską zawita dziś mistrz Niemiec i jedna z z najbardziej chwalonych drużyn w Europie. Choć przygoda Borussii Dortmund z Ligą Mistrzów trwała w poprzednim sezonie krócej niż gra Legii w Lidze Europejskiej, to końcówka rozgrywek w Niemczech pokazała, że w tym roku BVB może powalczyć o sukcesy na międzynarodowej arenie. Dwa efektowne zwycięstwa z Bayernem Monachium zrobiły na wszystkich kibicach niesamowite wrażenie. A swoją niezwykle mocną pozycję w klubie potwierdzili Robert Lewandowski, Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Cała trójka ma dziś zagrać przy Łazienkowskiej.
Legia do meczu z BVB przystąpi z marszu. W czwartek w efektowny sposób pokonała w eliminacjach Ligi Europejskiej Metalurgs Lipawa 5-1, a już w kolejnym tygodniu zagra w kolejnej rundzie z SV Ried. Oba zespoły wystąpią w najsilniejszych zestawieniach. W Legii na pewno nie zagrają kontuzjowani Dickson Choto i Rafał Wolski. Przypomnijmy, że ten ostatni latem znalazł się na celowniku mistrza Niemiec. 4,5 mln euro na stole nie zrobiło jednak wrażenia na działaczach z Łazienkowskiej. Szkoda, że "Wolak" nie będzie miał dziś okazji żeby podwoić stawkę.
W Borussii mógł kiedyś zagrać też... Marek Saganowski. Wracający do Legii napastnik, który w ostatni czwartek dał pierwszy sygnał, że jego zatrudnienie może okazać się dla Legii zbawieniem, był bardzo bliski przejścia do Borussii w 1998 roku. - Dzień przed moim wypadkiem, na meczu z Rakowem Częstochowa, był w Łodzi Ottmar Hitzfeld - wówczas trener Borussi, która była zwycięzcą Champions League. Byłem już po pomyślnie zdanych testach [...] trzeba było tylko dopiąć formalności. Gdybym nie przewrócił się na motorze, to ja jako pierwszy z Polaków miałbym szansę zawojowania Bundesligi - wspomina z nostalgią "Sagan" na łamach "Piłki Nożnej Plus".
Legioniści mają zatem sporo powodów by rozegrać dobry mecz przeciwko Borussii. Na spotkanie szykują się też "młodzi", którzy szturmem wchodzą do zespołu Jana Urbana. - Tylko w rywalizacji z najlepszymi można podnosić swoje umiejętności. Nie powiem, abym bał się przeciwników, ale to wielka frajda móc z nimi zagrać. Liczę na dobry występ i doskonałą atmosferę na trybunach – mówi Jakub Kosecki cytowany przez oficjalną stronę Legii Warszawa. Wtóruje mu trener Urban. - Wielu chciałoby znaleźć się na moim miejscu. To wielka przyjemność móc grać z tak mocnymi drużynami. Czeka nas wielkie wydarzenie - mówi szkoleniowiec "Wojskowych".
Niedzielne spotkanie nie będzie pierwszym, w którym zmierzą się oba zespoły. Przed pięcioma laty przy Łazienkowskiej padł remis 2:2. Dwa gole zdobył wtedy Bartłomiej Grzelak.
Legia przez ten czas nie zmieniła się tak bardzo jak Borussia. Z tamtego składu w zespole mistrza Niemiec został tylko Kuba Błaszczykowski. W Legii natomiast szansę na ponowny występ przeciwko Borussii będą mieli: Wojciech Skaba, Inaki Astiz, Jakub Wawrzyniak, Mirolsav Radović, Jakub Rzeźniczak i Tomasz Kiełbowicz.
Mecz obserwować będzie nowy selekcjoner reprezentacji Polski Waldemar Fornalik.
Wciąż można kupić bilety na to spotkanie. Do wczoraj zostało sprzedanych zaledwie 9 tys wejściówek.
Przypuszczalne składy:
Borussia: Roman Weidenfeller - Łukasz Piszczek, Mats Hummels (Felipe Santana), Neven Subotić, Marcel Schmelzer - Jakub Błaszczykowski, Sebastian Kelh, İlkay Gündogan, Mario Goetze, Kevin Grosskreuz - Robert Lewandowski
Legia: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Inaki Astiz, Michał Żewłakow, Jakub Wawrzyniak - Jakub Kosecki (Michał Kucharczyk), Daniel Łukasik, Janusz Gol (Ivica Vrdoljak), Miroslav Radović, Michał Żyro - Marek Saganowski (Danijel Ljuboja)