W środę ostatni sparing Lecha w Hiszpanii. Przeciwnikiem klub Artura Jędrzejczyka

Najbliższy przeciwnik Lecha istnieje dopiero od sześciu lat. Klub w 750-tysięcznym Krasnodarze powstał w 2008 roku i już w pierwszym sezonie wywalczył awans na drugi stopień rozgrywkowy (1. Dywizji). Na zapleczu Premjer Ligi spędził dwa sezony, po których nastąpiła kolejna promocja, tym razem na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Tam FK Krasnodar zajmował kolejno dziewiąte i dziesiąte miejsce, a na półmetku tegorocznych rozgrywek jest szósty.

Będzie to drugi pojedynek poznaniaków z rosyjskim klubem w Hiszpanii. Kilka dni temu podopieczni Mariusza Rumaka ulegli Lokomotiwowi Moskwa 1:3, a w kolejnym sparingu pokonali czeską Spartę Praga 2:1.

W obu tych meczach nie zagrał Łukasz Teodorczyk, zmagający się z urazem stawu skokowego. Pod jego nieobecność na szpicy próbowani byli młodzi Dawid Kownacki i Dariusz Formella oraz Kasper Hamalainen. Tym razem „Teo” powinien już pojawić się na boisku, z czego sam zainteresowany mocno się cieszy. - Już miałem dosyć tego biegania. Chcę wreszcie kopnąć piłkę. Kostka już mi nie dokucza, jestem głodny gry i nie mogę się doczekać jutrzejszego sparingu – mówił dla oficjalnej strony poznańskiego klubu.

Najprawdopodobniej będzie miał okazję, by wystąpić przeciwko koledze z reprezentacji Polski. Zawodnikiem klubu z Krasnodaru jest bowiem były legionista Artur Jędrzejczyk. W rundzie jesiennej Polak regularnie pojawiał się na boisku – zagrał w siedemnastu spotkaniach, za każdym razem przebywając na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. W Premjer Lidze zdobył jednego gola, który dał jego zespołowi zwycięstwo 1:0 z CSKA Moskwa.

Spotkanie z FK Krasnodar rozpocznie się o godzinie 16:00.

Zobacz również:

• Lechici trenują, a Murawski baluje. Czas jasno określić przyszłość banitów [KOMENTARZ]
  
• Sparing: Lech Poznań - Sparta Praga 2:1
  
• Murawski może trafić do Pogoni Szczecin?