menu

Lech Poznań: Juliusz Letniowski wciąż ma problemy zdrowotne. Kiedy wreszcie będzie grał młody piłkarz Kolejorza?

22 sierpnia 2019, 16:17 | DD

- Niestety w przypadku Julka musimy uzbroić się w cierpliwość. W wyniku powikłań w trakcie wprowadzania do pełnego treningu, po zabiegu na kolanie, pojawiły się dolegliwości, które zmusiły nas do czasowego zmniejszenia obciążeń. Na razie Julek przez trzy tygodnie będzie w treningu indywidualnym, a po tym okresie zapadnie decyzja, co dalej i czy będzie mógł wejść w pełne zajęcia z zespołem – mówił na oficjalnej stronie klubu... 8 lipca 2019 roku lekarz Lecha Poznań, prof. Krzysztof Pawlaczyk. Od tego momentu minęło już półtora miesiąca, a u Julka Letniowskiego niestety bez zmian.

Juliusz Letniowski dalej trenuje indywidualnie i nie ma decyzji co do zawodnika. Co gorsze, nie ma nawet terminu, kiedy będzie gotowy do wejścia na normalne treningowe obroty.
Juliusz Letniowski dalej trenuje indywidualnie i nie ma decyzji co do zawodnika. Co gorsze, nie ma nawet terminu, kiedy będzie gotowy do wejścia na normalne treningowe obroty.
fot. Waldemar Wylegalski

Na przedmeczowych konferencjach prasowych często pada pytanie o stan zdrowotny zawodników przed kolejnym spotkaniem. W tym momencie najczęściej z ust trenera Żuawia pada "Oprócz Julka Letniowskiego, wszyscy są zdrowi...". Próbowaliśmy dopytać o tego zawodnika, ale jego sytuacja od 8 lipca nie uległa zmianie. Dalej trenuje indywidualnie i nie ma decyzji co do zawodnika. Co gorsze, nie ma nawet terminu, kiedy będzie gotowy do wejścia na normalne treningowe obroty.

Zobacz też: Lech Poznań: Ci piłkarze Kolejorza zdobyli tytuł króla strzelców ekstraklasy [ZDJĘCIA]

- Julek dalej jest w treningu indywidualnym i to jest tyle, co mogę powiedzieć. Czekamy na zielone światło od lekarzy, żeby mógł wejść w trening z zespołem - odpowiedział trener Żuraw.

[polecane]5749930,16386303;1;Sprawdź też:[/polecane]

21-latek jest już w klubie od prawie ośmiu miesięcy i nie zadebiutował jeszcze w oficjalnym meczu. Co gorsza, dalej nie wraca do normalnych obciążeń, więc coraz mniej prawdopodobne jest, że kibice w ogóle zobaczą Letniowskiego na boisku w 2019 roku w pierwszej drużynie Kolejorza. Tym bardziej, że na pozycji Julka jest Darko Jevtić, czy Filip Marchwiński, więc ofensywny pomocnik nie tyle musi wrócić do zdrowia, co podjąć walkę o miejsce w składzie, a stoi na straconej pozycji.

Czytaj też: Lech Poznań: Juliusz Letniowski - poznański "Yeti"? Kibice muszą poczekać na piłkarza

Juliusz Letniowski, obok Timura Żamaletdinowa, był zimowym wzmocnieniem Lecha Adama Nawałki. O piłkarza błyszczącego na boiskach Fortuna 1. Ligi walczyło pół Ekstraklasy, a sam piłkarz najbardziej widział siebie w Poznaniu. Klub przedstawił mu wizję rozwoju, z którą Julek w pełni się zgadzał. Teraz rozwiązaniem byłoby wypożyczenie do innego klubu z PKO Ekstraklasy, bo ten ma jeszcze ostatni sezon młodzieżowca. Jednak najpierw musi wrócić do pełni sił.

Czytaj też: Lech Poznań: Ołeksandr Jacenko to nowy napastnik Kolejorza. Kim jest tajemniczy Ukrainiec?

Niemniej życzymy piłkarzowi szybkiego powrotu do zdrowia, bo polska piłka nie narzeka na nadmiar kreatywnych, ofensywnych zawodników. Z kolei my czekamy, by nie pisać już o kontuzjach 21-latka, a o jego sukcesach w niebiesko-białych barwach.

Zobacz też:


Wokół Bułgarskiej - zobacz najnowszy odcinek magazynu o Kolejorzu:
[xlink]929fee9c-4fb8-8779-c16a-3c75de7bba5d,d82533c7-38cb-3fc9-8a2f-6c309a36c93e[/xlink]

[polecane]19005607,16547109,7479753,18998353;1;Sprawdź też:[/polecane]

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:


Polecamy