Lech mistrzem, pucharowicze i spadkowicze bez zmian. Tabela Ekstraklasy bez podziału punktów
Sezon 2014/15 T-Mobile Ekstraklasy już za nami. Przekonajcie się, jak wygląda klasyfikacja końcowa naszej ligi, gdyby po rundzie zasadniczej nie było podziału punktów.
fot. Grzegorz Dembiński/Polska Press
Jak możemy zauważyć, zmiany są niewielkie. Lechia Gdańsk zamieniła się miejscami z Wisłą Kraków, podobnie jak Ruch Chorzów z Piastem Gliwice. Te roszady miały jednak miejsce tam, gdzie nie miało to większego wpływu na najważniejsze rozstrzygnięcia. Mistrzem Polski i tak zostałby Lech Poznań, w pucharach zagrałyby Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok oraz Śląsk Wrocław, a do pierwszej ligi spadłyby Zawisza Bydgoszcz i GKS Bełchatów.
Podział punktów nie miał więc znaczenia na kluczowe wyniki tego sezonu, zmniejszył jedynie różnice pomiędzy poszczególnymi drużynami, co z pewnością dodało końcówce ligi wiele emocji. Raz jeszcze zobaczyliśmy, że piłka nożna, nawet pomimo tego kontrowersyjnego regulaminu, się broni i nie da się ukryć, że w kolejnym sezonie obawy osób nastawionych sceptycznie tego rozwiązania okazały się nieuzasadnione.
Przy równej liczbie punktów o miejscu w tabeli decyduje bilans bramek, a nie bilans meczów bezpośrednich. Każdy zespół z każdym grał dwa spotkania u siebie, a tylko jedno na wyjeździe lub jedno u siebie, a dwa na wyjeździe.