Krzysztof Sobieraj z Arki Gdynia: Chyba jest już po sprawie
Piłkarze Arki muszą co prawda myśleć już o kolejnych meczu w Lotto Ekstraklasie, ale emocje po pierwszym spotkaniu półfinałowym w Pucharze Polski jeszcze nie opadły. Żółto-niebiescy stoją przed wielką szansą.
fot. Piotr Hukało
Wszystko wskazuje na to, że w maju Arka Gdynia zagra na PGE Narodowym w finale Pucharu Polski. Część zawodników gdyńskiego klubu stara się tonować nastroje. Są jednak i tacy, którzy twierdzą, że tylko katastrofa mogłaby pokrzyżować plany drużynie.
- Uważam, że rozegraliśmy kapitalny mecz, może nie był on piękny w naszym wykonaniu, ale byliśmy zabójczo skuteczni. Zadaliśmy trzy ciosy i tak naprawdę, chyba już jest po sprawie - mówi Krzysztof Sobieraj.
Obrońca gdyńskiego klubu przyznał jednak też, że mimo wyniku 3:0, to wcale nie był dla niego łatwy pojedynek.
- Pracy w obronie miałem dużo, zespół z Suwałk pokazał się z dobrej strony. Drużyna Wigier pozytywnie mnie zaskoczyła, jest to zespół dobrze budowany, ma kilku ciekawych zawodników - chwali rywali Sobieraj.
Mimo że rywale są już na kolanach, to jednak doświadczony zawodnik Arki podkreśla, że do meczu rewanżowego na początku kwietnia, zarówno on jak i jego koledzy, podejdą z pełną powagą.
- Ten wynik jest wysoki i może trochę zbyt wysoki, jak na to, co działo się na boisku. Łatwo nie było. Myślę, że powoli możemy bukować bilety, ale piłka pisze takie scenariusze, że nie możemy zlekceważyć rywala w drugim meczu - dodał Sobieraj.
Póki co jednak, gdynianie muszą skupić się na najbliższym spotkaniu z Cracovią na wyjeździe. Mecz ten zaplanowano na sobotę. Pierwszy gwizdek o godz. 15.30.
źródło: arka.gdynia.pl;nf
Artur Boruc pożegnał się z reprezentacją Polski. "Realnie ocenił sytuację. On już swoje osiągnął i nie przestaje być wielkim bramkarzem"
TVN24 / x-news
Opracował: ŁŻ