menu

Krzysztof Mączyński teraz drażni też fanów Cracovii. Dziś pierwsze trofeum z Legią?

7 lipca 2017, 09:30 | Piotr Tymczak

- Dla mnie najważniejsza jest rodzina, robię to dla niej, dla siebie - powiedział Krzysztof Mączyński, który w czwartek oficjalnie przeszedł z Wisły Kraków do Legii Warszawa.

Mączyński zagra w Legii Warszawa z numerem 31
Mączyński zagra w Legii Warszawa z numerem 31
fot. fot. Michał Gąciarz

Mączyński podpisał z Legią Warszawa dwuletni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok. Wisła Kraków ma otrzymać za zawodnika ok. 500 tys. euro plus bonusy. To spory zastrzyk dla klubu, który nadal boryka się z problemami finansowymi i ma zaległości w wypłatach dla zawodników oraz winien jest miastu ok. 5 mln zł za wynajem stadionu. Sam Mączyński też skorzysta, bowiem rocznie ma inkasować 350 tys. euro.

W taki sposób zakończył się wielodniowy serial związany zprzenosinami reprezentanta Polski dostolicy. Odbyło się to wbardzo gorącej atmosferze, bowiem wielu kibiców Wisły nie może wybaczyć „Mące”, że jako wychowanek „Białej Gwiazdy” przechodzi do Legii, która jest postrzegana jako jeden z największych, najbardziej znienawidzonych rywali. Mający wielkie pretensje do Mączyńskiego przypominają mu program w stacji Canal+, gdy powiedział, że nigdy do Legii nie przejdzie.

Do sprawy Mączyński odniósł się w rozmowie z oficjalnym portalem Legii.

- Na tę chwilę, kiedy było zadawane pytanie, czyli około pół roku temu, nie wyobrażałem sobie, że kiedykolwiek odejdę z Wisły. Wróciłem do tego klubu i chciałem zakończyć tam karierę. Niestety, nie miałem na pewne rzeczy wpływu i kilka czynników wpłynęło na to, że musiałem podjąć taką decyzję - wyjaśnił Mączyński. - Dzisiaj oczywiście żałuję, że powiedziałem taką rzecz. Życie pokazało, że jestem w Legii Warszawa. Być może mój przykład pokaże młodym chłopakom, że czasami warto ugryźć się w język i nie składać żadnych deklaracji, bo życie jest brutalne. Nigdy nie powiedziałem złego słowa na Legię - dodał były wiślak.

„Mąka” nie wytrzymał jednak długo, gryząc się w język. - Jedyna deklaracja, którą kiedyś złożyłem to to, że nigdy nie zagram w Cracovii i tego słowa dotrzymam. Wiem, że kibice w różny sposób będą odbierać moje słowa. Najlepszą odpowiedź postaram się dać na murawie - powiedział.

Mączyński przyznał, że brakowało mu sukcesów w karierze klubowej. - Każdy z zawodników stawia sobie cele, aby grać o mistrzostwo Polski, grać w europejskich pucharach, grać w Lidze Mistrzów UEFA. To są marzenia, które są na pierwszym miejscu u każdego piłkarza. Na dzień dzisiejszy Legia Warszawa jest jedną z topowych drużyn w Europie i z pewnością będzie łatwiej spełnić te marzenia grając właśnie tutaj - podkreślił.

W piątek Legia gra z Arką Gdynia o Superpuchar Polski. Mączyński może więc wywalczyć z nową drużyną pierwsze trofeum.



[wideo_iframe]http://get.x-link.pl/7c473c01-1b8c-da98-cdcd-eca74c918f7b,e5de2147-c70d-cbf5-9dc9-175b3b929a1d,embed.html[/wideo_iframe]
Źródło: Press Focus/x-news

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy