menu

Korona przegrała w Gdańsku w Ekstraklasie tylko raz

11 września 2015, 11:11 | Jaromir Kruk (AIP)

Już o 18 rozegrane zostanie spotkanie 8. kolejki Ekstraklasy pomiędzy Lechią Gdańsk i Koroną Kielce. Jak wyglądała rywalizacja obu drużyn w przeszłości?

W piątek w Gdańsku Lechia zmierzy się z Koroną.
W piątek w Gdańsku Lechia zmierzy się z Koroną.
fot. Sławomir Stachura/Polska Press

8 listopada 2014 Lechia na swoim obiekcie w Gdańsku gładko ograła Koronę, ale przybysze z Kielc zaskoczyli gospodarzy. Mateusza Bąka w 25 minucie pokonał Olivier Kapo, a w 43 minucie Vlastimir Jovanović. Pod koniec rozmiary porażki Lechii zmniejszył Antonio Colak, ale nie tego oczekiwano nad Bałtykiem. W rewanżu, w poprzednim sezonie w Kielcach żółto-czerwoni jeszcze raz ograli zespół z Gdańska, tym razem 3:2. Od 2009 roku w Gdańsku Korona stoczyła z Lechią sześć potyczek na szczeblu ekstraklasy i tylko jedną przegrała, w sezonie 2012/13.

Przebłysk Kala

W listopadzie 2009 kielczanom gola wbił ich były zawodnik, Marcin Kaczmarek, ale odpowiedział Cezary Wilk, dziś piłkarz Realu Saragossa. Asystę przy trafieniu Wilka zaliczył Paweł Kal, który świetnie się zapowiadał, lecz nie rozwinął się jak oczekiwano. Z jakich powodów? Pewnie on sam wie najlepiej.

Radość Korzyma

Już drugie ekstraklasowe podejście do Lechii w Gdańsku zakończyło się powodzeniem, czyli wygraną kielczan. Jedynego gola w październiku 2010 zdobył Maciej Korzym, potem ulubieniec fanów Korony, dziś broniący barw Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Sędzia najgorszy

W marcu 2012 najsłabszym aktorem meczu, którego nie da się nazwać widowiskiem był sędzia z Bydgoszczy. Adam Lyczmański powinien podyktować dwa karne dla Korony i nie uznał samobójczego gola dla gości autorstwa Rafała Janickiego, bo jego zdaniem golkipera Lechii faulował Daniel Gołębiowski. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Waleczna Korona

Potyczka z marca 2013 ułożyła się źle dla kielczan, bo już w ósmej minucie stracili gola (Paweł Buzała), a po kwadransie zawodnika (czerwona kartka Kamila Kuzery). Mimo osłabienia do remisu 1:1 niedługo po zmianie stron doprowadził Michał Janota. Przewaga liczebna Lechii znalazła odzwierciedlenie w trafieniach Marcina Pietrowskiego i Adama Dudy, a w doliczonym czasie waleczność kielczan zaowocowała bramką Pavola Stano. Lechia wygrała 3:2.

Drugie zwycięstwo

We wrześniu 2013 kielczanie prowadzili na Lechii już 2:0 po dwóch bramkach Michała Janoty z karnych. Jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali wyrównać straty (bramki Piotra Grzelczaka i Pawła Dawidowicza), a w drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie. Punkt nad morzem został w Kielcach przyjęty z niedosytem, ale z drugiej strony też z zadowoleniem. Znacznie więcej powodów do radości było w listopadzie 2014, kiedy pod wodzą Ryszarda Tarasiewicza po raz drugi w ekstraklasowej historii na wyjeździe zwyciężyli Lechię 2:1. Kielczanie nie byli wtedy faworytem, tak jak obecnie, ale historia może się przecież powtórzyć i znów wzbogacą się o trzy punkty.

Więcej o 8. KOLEJCE EKSTRAKLASY