Korona Kielce usprawni system sprzedaż biletów na stadionie
Kibice Korony Kielce, którzy chcą kupić bilet w kasie przy stadionie muszą stać w długiej kolejce i często wchodzą na trybuny dopiero w ... połowie meczu. Wiele osób widzą żółwie tempo obsługi w kasie rezygnuje z kupna biletu, a klub ponosi straty.
fot.
- Wybrałem się z synem na mecz Korony Kielce w ostatnią niedzielę – napisała do nas internauta. - Niestety nie kupiłem biletów wcześniej jak zwykle, ponieważ nie byłem pewien czy będę mógł iść. Około 15.15 udałem się do kasy przy stadionie, przede mną było 8 osób. Byłem przekonany, że za 15-20 minut będę na stadionie. Na mecz wszedłem w 40 minucie spotkania, więc stałem w kolejce około godziny. Obsługa jednej osoby, która miała kartę kibica i nie wybierała miejsca trwała 7 minut. Ludzie widząc, co się dzieje, odchodzili od kasy, naliczyłem 20 takich osób. Przy drugim okienku było to samo. Straty klubu z tego tytułu szacuje na kilkaset złotych. Czy zarządzającym klubowymi finansami nie zależy ani na kibicach, ani na pieniądzach? Gdyby to ja decydował, to zwolniłbym osobę odpowiedzialną za sprzedaż biletów w klubowych kasach. Nie wiem czy to wina systemu, czy osób sprzedających, jedna z pań pouczała stojących w kolejce, że mogli bilet kupić wcześnie, z tą pracownicą na pewno bym pożegnał.
Teraz wiem, że jeśli nie kupię biletu wcześniej, to na mecz nie pójdę. Na pewno drugi raz nie dam sie nabrać na oglądanie meczu od 40 minuty.
Klub zna problem a skarga Czytelnika „Echa Dnia” zmobilizowała osoby odpowiedzialne do szybkiej wymiany całego systemu sprzedaży biletów.
- Od jakiegoś czasu dostawaliśmy sygnały o podobnych utrudnieniach. A podczas ostatniego meczu z Cracovią pojawiały się przeciążenia serwerów na stadionie, co powodowało bardzo długą obsługę kibiców, chcących kupić bilet w kasach stadionu. System działał dużo wolniej niż zwykle – wyjaśnia Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony Kielce. - Obiecuję, że w najbliższym czasie nie będzie dochodziło do podobnych zdarzeń. A list od Czytelnika Echa Dnia pozwolił podjąć decyzję o dużej wymianie serwerów i sieci informatycznej odpowiedzialnej za sprzedaż biletów w naszych kasach.
Sprzęt, z którego obecnie korzystamy czasami zawodzi, ale system informatyczny odpowiedzialny za sprzedaż biletów, obsługę kołowrotów wpuszczających na stadion, identyfikację kibiców pracuje nieprzerwanie od kilku lat i dlatego wymaga wymiany.
Dodaje, że klub prowadziliśmy kampanię informacyjną mającą przekonać kibiców do zakupu biletów w innych miejscach niż kasy stadionowe, dzięki czemu unikną oni podobnych sytuacji jak ta opisana w liście. - Mamy prawie 40 punktów sprzedaży na terenie miasta i województwa. Są one rozłożone w miarę równomiernie, idąc czy jadąc na stadion na pewno przejeżdża się w pobliżu takiego punktu. Są to albo sklepy Lewiatan albo punkty Kolportera, często otwarte także w niedzielę. Dodatkowo kupując bilet w takim miejscu płaci się o 2 złote mniej niż w kasie. Namawialiśmy kibiców, aby kupowali bilet w internecie (4 złote taniej niż w kasie). Coraz więcej osób korzysta z tego systemu, jednak nadal jest część, która wybiera stanie w kolejkach w dniu meczowym - dodaje.
Klub proponuje autorowi listu zadośćuczynienie. - Autora listu chętnie zaprosimy na najbliższy, bądź inny wybrany przez niego mecz z osobami towarzyszącymi na bardzo dobre miejsca siedzące na stadionie w ramach zadośćuczynienia – zapowiada.