Koniec nadziei Vinety, koniec impasu Świtu [ZDJĘCIA]
III liga piłkarska. Vineta Wolin spadła do IV ligi wskutek porażki 0:1 z Polonią Środa Wielkopolska. Wreszcie do bramki trafił Świt Skolwin.
Vineta Wolin czekała na egzekucję od kilku kolejek. Drużynę, która była wielką prowizorką, z bramkarzem w polu, trzymała w lidze tylko matematyka. Przegrany 0:1 mecz z Polonią Środa Wielkopolska był 16. z rzędu bez zwycięstwa.
Wikingowie nie byli wyraźnie gorsi od przeciwnika. Po stracie gola w 12. minucie wypracowali sobie przewagę i kilkoma strzałami zatrudnili Adriana Lisa. Jeszcze w 85. minucie bramkarz Polonii interweniował intuicyjnie na linii. Najgroźniejszy na połowie klubu z Wielkopolski był tradycyjnie Adam Nagórski.
Polonia nie miała ochoty na rozgrywanie piłki. Szybko oddała wolinianom inicjatywę i obserwowała, na co ich stać w ataku pozycyjnym.
Przed Vinetą mecze derbowe ze Świtem Skolwin i Pogonią II Szczecin. Po nich wróci na własny stadion. Najpewniej jej pojedynek z liderem Lechem II Poznań będzie budzić ogromne zainteresowanie. Rok po roku najlepsza drużyna ligi może być dekorowana w Wolinie. W poprzednim sezonie fetowała Vineta, a teraz zamiast szampana, polały się łzy.
Vineta Wolin - Polonia Środa Wielkopolska 0:1 (0:1)
Bramka: Solarek (12)
Vineta: Rusek - Łodyga, Kosacki, Skorb, Gałecki, Hilicki (65 Wach), Cyburt, Fijałkowski, Adrian Nagórski (86 Dąbrowski), Lee (69 Plebańczyk), Adam Nagórski
Obrońca przerwał impas Świtu
Po 6 godzinach i 36 minutach Świt Skolwin wreszcie trafił do bramki przeciwnika. Impas strzelecki przerwał Maciej Wyganowski. W końcówce meczu były gracz Drawy Drawsko Pomorskie zapolował na piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i główkował na wagę remisu 1:1 z KKS 1925 Kalisz.
Trenerzy Artur Maliński i Rafał Jabłonowski nie skorzystali nawet przez chwilę z piłkarzy, którzy w środku tygodnia zagrali 90 minut w Pucharze Regionów. Mowa o Grzegorzu Szczepaniku i Pawle Krawcu.
Zdobyć upragnionego gola zamierzali napastnicy, których na boisku było czterech: Marcin Krystek, Charles Nwaogu, Kamil Walków i Dominik Andrzejewski. Zrobił to za nich obrońca.
KKS Kalisz - Świt Skolwin 1:1 (1:0)
Bramki: Chojnacki (34) - Wyganowski (88)
Świt: Matłoka - Graś, Bil, Odlanicki-Poczobut, Wyganowski, O. Szczepanik, Ładziak (78 Pastwa), Jóźwiak, Krystek (70 Andrzejewski), Walków, Nwaogu (57 Blasius)
Elana grabi Szczecin
Elana Toruń wygrała w rundzie wiosennej 5:0 na stadionie Świtu Skolwin, a w sobotę pokonała w centrum Szczecina 2:0 rezerwy Pogoni.
Problemem naszych drużyn było upilnowanie torunian po wrzutkach ze stałych fragmentów. W obu spotkaniach wynik otworzył w takich okolicznościach Daniel Ciach. W tym sezonie strzela on gole tylko w jednym mieście - Szczecinie. Wynik ustalił tak jak w Skolwinie Adam Zawierucha w 90. minucie.
Do pierwszego gola starcie było wyrównane. Pogoń starała się atakować z wykorzystaniem skrzydłowych Mateusza Bochnaka i Rafała Maćkowskiego. Ten drugi oddał najgroźniejsze uderzenie na bramkę Elany w pierwszej połowie.
Trener Paweł Sikora nie trafił ze zmianami w przerwie. Duet Tomasz Borucki i Seiya Kitano prezentował się lepiej niż Sebastian Kowalczyk oraz Gracjan Jaroch. Filigranowym piłkarzom brakowało sprytu i siły wobec cofniętego rywala.
- Takie mecze weryfikują młodych piłkarzy, ich umiejętności, a także braki, nad którymi muszą pracować - opowiada Sikora. - To dobry papierek lakmusowy. Teraz wiemy, na czym musimy się koncentrować. Aby grać, musimy mieć zawodników, którzy potrafią utrzymać się przy piłce. Z takimi zespołami jak Elana nie jest to łatwe.
Niespodziewanie z jedenastki Elany wypadł Bartosz Piotrowski. Bramkarz wypożyczony do Torunia z Pogoni Szczecin wystąpił w 30 poprzednich kolejkach aż nagle jego miejsce między słupkami zajął Hubert Świtalski.
- Była we mnie sportowa złość, ale wynik ją uspokoił. Cieszę, że jako drużyna byliśmy lepsi od Pogoni i zdobyliśmy trzy punkty - podkreśla Piotrowski.
Elana ma jeszcze matematyczne szanse na awans, a Portowcom brakuje punktu do utrzymania.
Pogoń II Szczecin - Elana Toruń 0:2 (0:0)
Bramki: Ciach (53), Zawierucha (90)
Pogoń: Henger - Marczuk (72 Zakrzewski), Jopek, Kuzko, Stefaniak, Borucki (46 Kowalczyk), Pawłowski, Bochnak (65 Bluma), Zieliński, Maćkowski Kitano (46 Jaroch)
Pozostałe wyniki 31. kolejki: GKS Przodkowo - Sokół Kleczew 1:1, GKS Przodkowo - Sokół Kleczew 1:1, Wda Świecie - Leśnik Manowo 3:0, Gwardia Koszalin - Górnik Konin 2:1, Jarota Jarocin - Pogoń Lębork 2:1, KS Chwaszczyno - Chemik Bydgoszcz 3:1, Lech II Poznań - Bałtyk Gdynia 3:1
1. Lech II Poznań - 31 - 61 - 64-31
2. Gwardia Koszalin - 31 - 60 - 49-28
3. Bałtyk Gdynia - 31 - 58 - 48-31
4. Elana Toruń - 31 - 54 - 62-35
5. Jarota Jarocin - 31 - 53 - 48-41
6. Sokół Kleczew - 31 - 52 - 56-42
7. GKS Przodkowo - 31 - 50 - 55-36
8. KKS 1925 Kalisz - 31 - 48 - 37-39
9. Wda Świecie - 31 - 46 - 60-48
10. Świt Skolwin - 31 - 45 - 46-42
11. Polonia Środa Wielkopolska - 31 - 43 - 39-38
12. Pogoń II Szczecin - 31 - 41 - 43-43
13. KS Chwaszczyno - 31 - 39 - 50-61
14. Chemik Bydgoszcz - 31 - 33 - 36-51
15. Górnik Konin - 31 - 33 - 37-47
16. Pogoń Lębork - 31 - 30 - 34-62
17. Vineta Wolin - 31 - 22 - 36-59
18. Leśnik Manowo - 31 - 10 - 19-85