menu

Kolejny piłkarz wraca do Ekstraklasy. Matei zagra w Bruk-Becie Termalice Nieciecza

29 grudnia 2017, 23:47 | Kaja Krasnodębska

Zawodnicy, którzy latem opuścili Górnika Łęczna, by grać w Azerbejdżanie szybko zatęsknili za polskimi rozgrywkami. Javi Hernandez na boiska Lotto Ekstraklasy powrócił jeszcze w sierpniu, natomiast Gabriel Matei wytrzymał zaledwie kilka miesięcy dłużej. Rumun związał się dwuletnim kontraktem z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.


fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa

O Gabrielu Matei polscy kibice po raz pierwszy usłyszeli najpewniej zaledwie rok temu. Właśnie wówczas boczny obrońca pojawił się w naszym kraju. Podczas zimowego okienka transferowego został sprowadzony do przebywającego wówczas w strefie spadkowej Górnika Łęczna. Pod okiem Franciszka Smudy, wraz z zakontraktowanymi w podobnym czasie Stefanem Askovsky’m czy Josimarem Atoche miał uratować dla łęcznian najwyższą klasę rozgrywkową. I choć celu nie osiągnięto, to boczny obrończa pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Wiosną rozegrał 15 spotkań, z powodu kontuzji omijając jedynie starcia z Cracovią oraz gliwickim Piastem. Prezentował bardzo solidną formę, nie raz broniąc zespół przed stratą gola. Gdy latem żegnał się z naszym krajem, niektórzy żałowali, że nie będzie można oglądać go już na stadionach Lotto Ekstraklasy.

Już jednak jest. Zwarty i gotowy, by nie tylko powstrzymać Bruk-Bet przed spadkiem z ligi, ale może także zawalczyć o górną ósemkę. Nie będzie to jednak proste. Do grupy mistrzowskiej Słonie tracą bowiem aż dziesięć punktów. Nie zabija to jednak ich ambicji. By wypaść jak najlepiej, przygotowywać się będą na Cyprze oraz na własnych obiektach. Podopiecznych Macieja Bartoszka czekają sparingi między innymi z Dynamem Bukareszt, Spartakiem Moskwa, Zagłębiem Sosnowiec czy Wisłą Kraków.
We wszystkich do dyspozycji szkoleniowca powinien być właśnie Matei. Do Niecieczy trafi z azerskiego FK Zira. W jego barwach rozegrał 10 ligowych spotkań oraz cztery mecze w ramach eliminacji Ligi Europy. Od początku listopada stracił jednak miejsce w składzie i na murawie nie pojawił się ani raz. Czy ta przerwa będzie rzutować na jego formę?

Polska oraz Azerbejdżan to jedyne zagraniczne państwa w jakich dane było obrońcy do tej pory grać. Nim przybył do Łęcznej występował jedynie w rodzimej Rumunii. Na swoim koncie ma prawie 80 spotkań w najwyższej tamtejszej klasie rozgrywkowej oraz jeden występ w Lidze Europy. Dwukrotnie można było go oglądać nawet w młodzieżowej reprezentacji kraju.

EKSTRAKLASA w GOL24


Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Terminarz Polaków na MŚ 2018. Kiedy mecze biało-czerwonych?


Polecamy