menu

Kolejarz był o krok od zwycięstwa, ale Czerwiński uratował punkt dla Termaliki

17 marca 2014, 12:57 | Piotr Pietras/Gazeta Krakowska

Zespół Kolejarza nie wykorzystał doskonałej okazji, by po ponad pół roku przerwać serię meczów bez zwycięstwa na własnym boisku.

Kolejarz był o krok od zwycięstwa, ale Czerwiński uratował punkt dla Termaliki
Kolejarz był o krok od zwycięstwa, ale Czerwiński uratował punkt dla Termaliki
fot. Polskapresse

Gospodarze zagrali bardzo dobrze taktycznie. Dokładnie zabezpieczyli swoją bramkę, uniemożliwiając w ten sposób wyżej notowanej drużynie z Niecieczy swobodną grę w ofensywie. W pierwszej odsłonie najbliższy szczęścia był Emil Drozdowicz, który, wykorzystując dokładne podanie Jakuba Biskupa, strzelił z bliska głową, piłka poszybowała jednak tuż obok słupka (22 min). - Od początku meczu mieliśmy wyraźną przewagę, dominowaliśmy na boisku, niestety, cały czas biliśmy głową w mur - ocenił poczynania swojej drużyny trener "Słoników" Piotr Mandrysz.

Zdecydowanie ciekawiej na boisku było po zmianie stron, gdy miejscowi nieco odważniej ruszyli do przodu. Sygnał do ataku dał Tomasz Chałas, który w 55. minucie sprawdził czujność Sebastiana Nowaka. Dwie minuty później Kolejarz przeprowadził najładniejszą akcję meczu. Bardzo aktywny Wojciech Trochim rozegrał piłkę na lewej stronie z Kamilem Adamkiem, po czym ten drugi wrzucił futbolówkę w pole karne do dziewiętnastoletniego Bartłomieja Smuczyńskiego, który strzelając z ośmiu metrów nie dał szans Nowakowi. - Ćwiczyliśmy takie rozegranie akcji na treningach, tym bardziej cieszę się z tego gola - podkreślił trener Kolejarza Przemysław Cecherz.

Po stracie bramki zespół z Niecieczy cały czas próbował doprowadzić do wyrównania, w żaden sposób nie mógł jednak przebić się przez szczelną obronę Kolejarza. W ostatnim kwadransie meczu niewiele wskazywało, że wynik może jeszcze ulec zmianie. Przyjezdni nie rezygnowali jednak do końca i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry, po krótko rozegranym rzucie rożnym, Damian Piotrowski dośrodkował w pole karne do Jakuba Czerwińskiego, a ten uprzedził obrońców Kolejarza i mocnym strzałem głową doprowadził do remisu.

Oceniamy piłkarzy Wisły za mecz z Legią [ZDJĘCIA]

Gazeta Krakowska


Polecamy