menu

Kolejarz - Arka LIVE! Liczy się tylko zwycięstwo

18 maja 2014, 08:38 | Adam Kamiński

Aspirująca do awansu Arka tym razem pojedzie na boisko Kolejarza Stróże. Gdynianom średnio wychodzi gra na boiskach słabszych rywali, ale teraz nie ma już odwrotu. Jeśli Arka chce awansować, to takie mecze po prostu musi wygrywać.

Kolejarz Stróże i Arka Gdynia by zrealizować swoje cele, potrzebują udanej końcówki sezonu
Kolejarz Stróże i Arka Gdynia by zrealizować swoje cele, potrzebują udanej końcówki sezonu
fot. Piotr Kwiatkowski

Do końca sezonu zostało pięć kolejek. Dla Arki oczywistym celem jest pięć zwycięstw, bez tego nie ma co myśleć o awansie. Z drugiej strony jest to także szansa na pięć potknięć. Jak będzie tym razem? Cóż, żółto-niebiescy zapowiadają, że w Stróżach liczy się tylko zwycięstwo, ale do tej pory to właśnie ze słabszymi rywalami Arka najczęściej traciła punkty. Nie bez powodu została nazwana "Janosikiem pierwszej ligi".

W Arce od ostatniego meczu, w którym przegrała 0:2 z Dolcanem zmieniła się jedna rzecz, czyli trener. Piotr Rzepka zastąpił Pawła Sikorę. Na zmiany w sposobie gry, czy wypracowanie odpowiednich schematów raczej nie ma co liczyć. To co miała dać zmiana trenera, to przede wszystkim zmiana mentalna. Choć pozornie zwolnienie trenera może się kibicom wydawać mało znaczące na tym etapie rozgrywek, to piłkarzom może dać bardzo wiele. Gdy piłkarze są znudzeni, nie mają motywacji, nowy szkoleniowiec może dać pozytywny impuls do cięższej pracy.

Rewolucji w składzie żółto-niebieskich nie ma co oczekiwać. Zabraknie na pewno Michała Rzuchowskiego, który pauzuje za kartki. Do kadry załapał się natomiast Paweł Oleksy, który ma szansę zastąpić Marcina Radzewicza. Kibice liczą także na występ Ihora Tyszczenki, który z niezłej strony pokazał się w meczu z Dolcanem.

Wszyscy bezpośredni rywale do awansu potracili punkty, poza Górnikiem Łęczna, który męczył się w Niepołomicach, ale ostatecznie wygrał swoje spotkanie. Zarówno Dolcan jak i GKS Bełchatów ponieśli porażki. Bez względu na to Arka i tak musi "zrobić swoje" i wygrać w Stróżach. Do wygrania jest niewiele, bo żółto-niebiescy mogą tylko odrobić stratę do lidera i przeskoczyć Dolcan. Łęcznej, czyli głównego rywala w walce o awans, w tej kolejce Arka na pewno nie dogoni. Niemniej Arce zostało pięć meczów i pięć ostatnich szans na awans. Piłkarze żółto-niebieskich muszą się w końcu dopasować do wymagań, które się im stawia, ale o to wcale nie będzie tak łatwo.


Polecamy