Kiko Ramirez: Wariant na ten mecz się sprawdził
Trener Wisły Kraków Kiko Ramirez był zadowolony po meczu z Koroną Kielce. Debiut Hiszpana przy ul. Reymonta wypadł dobrze, a co najważniejsze, prowadzona przez niego „Biała Gwiazda” wygrała 2:0.
fot. Andrzej Banaś
– To jest piękny dzień, przede wszystkim dlatego, że wygraliśmy – mówi Kiko Ramirez. – O takim wyniku marzyliśmy, jest to ważne dla mnie, jako trenera, jak i dla całej drużyny. Nie czułem dodatkowej presji, a wręcz przeciwnie. Była świetna atmosfera. Kibice dopingowali i cieszyłem się razem z nimi ze zwycięstwa. Wiemy, że jest bardzo zimno, oni też zmarzli, więc ten ich doping tym bardziej trzeba docenić.
Dziennikarze pytali Kiko Ramireza o dwóch napastników, których wystawił w podstawowym składzie, czyli Zdenka Ondraska i Mateusza Zacharę, choć ten ostatni grał bardziej jako skrzydłowy, co podkreślił Hiszpan: – Nasze ustawienie nie wyglądało do końca tak, jak to było rozrysowane. I tak cała drużyna wykonała wspaniałą pracę. Nasza gra była bardzo ofensywna, więc myślę, że daliśmy z siebie tyle i zrobiliśmy tyle, ile na ten moment byliśmy w stanie.
Wisła w drugiej połowie nieco oddała inicjatywę Koronie i atakowała przede wszystkim po kontrach. Kiko Ramirez, zapytany, czy taki był właśnie plan na tę część meczu, tłumaczył: – Gdy drużyna strzela gola jako pierwsza, to często cofa się podświadomie. My mamy zawodników zarówno do gry ofensywnej, jak i defensywnej, ale pamiętajmy, że Korona też rozegrała dobre spotkanie. Nasze kontry może nie były doskonałe, ale najważniejsze, że zdobyliśmy dwa gole i wygraliśmy. Mamy szybkich piłkarzy, którzy potrafią szybko wyprowadzać ataki. Myślę, że najważniejsze jest to, że potrafiliśmy takie akcje wyprowadzać, więc ogólny obraz naszej gry jest zadowalający.
W meczu z Koroną na ławce usiadł Paweł Brożek, a w ataku od pierwszej minuty zagrał Zdenek Ondrasek. Kiko Ramirez, zapytany o przyczyny takiego wyboru w pierwszej linii, powiedział: – Wiedzieliśmy, że w tym meczu będzie dużo fizycznej walki i patrząc właśnie na to, to Zdenek Ondrasek w ataku był dla nas lepszym pomysłem na ten mecz. Wiedzieliśmy jednak, że Paweł Brożek może nam dać wiele zarówno wtedy, gdy zacznie od początku, jak i wtedy gdy wejdzie na boisko z ławki. Ten nasz wariant na ten mecz się sprawdził.
Na zakończenie konferencji Kiko Ramirez został poproszony o ocenę nowych graczy, którzy wystąpili w meczu z Koroną, czyli o Ivana Gonzaleza i Pola Lloncha. – Jestem zadowolony z ich postawy. Błyskawicznie weszli w drużynę, w szatnię. Jestem też zadowolony z rywalizacji, jaka panuje w naszej drużynie.