menu

Kibice zapłacili, by ŁKS miał szansę na licencję

3 lipca 2012, 15:57 | Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki

Gdyby nie Stowarzyszenie Kibiców ŁKS, to Polski Związek Piłki Nożnej w ogóle nie rozpatrzyłby odwołania łódzkiego klubu od decyzji o nieprzyznaniu licencji! Jak się dowiedzieliśmy, kibice musieli wyłożyć pieniądze, by jeden z pracowników klubu zawiózł dokumenty do Warszawy.

Komisja Odwoławcza ds. Licencji będzie rozpatrywać dostarczone dokumenty 10 lipca
Komisja Odwoławcza ds. Licencji będzie rozpatrywać dostarczone dokumenty 10 lipca
fot. Paweł Łacheta

Bałagan w klubie z al. Unii przekracza już wszystkie granice. W poniedziałek trzeba było zawieźć do PZPN odwołanie od decyzji Komisji Licencyjnej wraz z nowymi dokumentami, ale okazało się, że w kasie nie ma ani złotówki, a poza tym większości pracowników w sobotę wygasły umowy. Po namowach szefów Stowarzyszenia Kibiców ŁKS jeden z pracowników zgodził się pojechać do Warszawy, a za paliwo do samochodu zapłacili... kibice.

Komisja Odwoławcza ds. Licencji PZPN, która będzie rozpatrywać dostarczone dokumenty, swoją decyzję ma ogłosić 10 lipca. Jeśli ŁKS licencji nie dostanie, spółka prawdopodobnie ogłosi upadłość, a w jej miejsce powstanie nowa, która rozpocznie grę od czwartej ligi. To rozwiązanie na tę chwilę jest bardzo prawdopodobne.

Dziennik Łódzki