KGHM Zagłębie Lubin planuje kadrę na przyszły sezon. Część piłkarzy odjedzie, dołączy obrońca Slovanu Bratysława i nowy napastnik?

Choć w Lubinie nikt jeszcze nie spisał na straty obecnego sezonu, to władze klubu z prezesem Arturem Jankowskim na czele myślą już o przyszłości. Latem odejdą Alan Czerwiński i Bartosz Kopacz (odpowiednio do Lecha Poznań i Lechii Gdańsk), niepewna jest także przyszłość wypożyczonego Dražicia.

W ataku z kolei nikt nie naciska na młodych i nieopierzonych snajperów, czyli Patryka Szysza i Bartosza Białka, bo Rok Sirk kompletnie się nie sprawdził. Wiele obiecywano sobie po powrocie Olafa Nowaka, ale on także nie stanął na wysokości zadania i nie wywalczył miejsca w składzie.

- Co do Dražicia jestem optymistą. Pozostajemy w dobrych relacjach ze Slovanem Bratysława i myślę, że Serb dokończy sezon w barwach Zagłębia. Jeśli chodzi o planowane transfery, to na pewno myślimy o wzmocnieniu środka obrony i napastniku, ale wiadomo - napastnika szuka każdy. Na pewno dojdzie do pewnych przetasowań. Kilku piłkarzy, których umowy wygasają 30 czerwca, odejdzie z klubu. Przekazaliśmy już im to do wiadomości. Niektórzy o swoją przyszłość w Zagłębiu będą mogli jeszcze powalczyć, ale nie będziemy na razie mówić o nazwiskach - powiedział nam prezes Jankowski (cała rozmowa ze sternikiem „Miedziowych” już jutro na łamach www.gazetawroclawska.pl/sport).

Niebawem na łamach @gaz_wroclawska i @GOL24pl rozmowa z prezesem @ZaglebieLubin Arturem Jankowskim:✅O kończących się w czerwcu kontraktach✅Co dalej z D. Dražiciem, M. Tajtim i R. Sirkiem✅Co po 30 czerwca zrobią A. Czerwiński i B. Kopacz✅Jakie pozycje będą wzmacniane latem pic.twitter.com/GDoorGnOGj— Piotr Janas (@Piotr_Janas) May 12, 2020

Prezes o nazwiskach mówić nie chce, ale tajemnicą Poliszynela jest, że drużynę opuszczą Jakub Tosik, Kamil Mazek, który od stycznia przeszedł dwie operacje i bramkarz Dominik Kalinowski. Węgierski pomocnik Mátyás Tajti najprawdopodobniej rozwiąże kontrakt za porozumieniem stron, a Słoweniec Rok Sirk, który nie chce rezygnować z pensji jaką ma w Lubinie, prawdopodobnie zostanie wypożyczony.

Wypożyczenie Dejana Dražicia w samej końcówce lutego, to w dużej mierze zasługa trenera Martina Ševeli, z którym Serb w Slovanie sięgał po tytuł mistrza Słowacji i grał w europejskich pucharach. Ani prezes Jankowski, ani szkoleniowiec Zagłębia nie wykluczają, że lada moment inni gracze z Bratysławy mogą trafić czy to na wypożyczenie, czy na zasadzie transferu definitywnego do Lubina.

Rąbka tajemnicy uchylił Ševela, mówiąc że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za chwilę jego drużynę wzmocni środkowy obrońca Slovanu, mogący grać także jako defensywny pomocnik. Do tego opisu pasuje 25-letni Słoweniec Kenan Bajrić, który miałby zostać wypożyczony do zespołu z Dolnego Śląska.

- Do powyższej charakterystyki najbardziej pasuje mi Kenan Bajrić. To byłby logiczny ruch, ponieważ podstawową parę stoperów Slovanu tworzą Bułgar Wasił Bożikow (kapitan drużyny) i pochodzący z Surinamu Holender Myenty Abena, a w obwodzie jest jeszcze dobrze znany w Polsce Argentyńczyk Vernon De Marco - mówi nam znany na Słowacji dziennikarz sportowy Mojmír Staško z gazety "Denník Šport".

Innym zawodnikiem łączonym z Zagłębiem jest boczny obrońca Jagiellonii Białystok Jakub Wójcicki. Osoby w klubie pytane o blondwłosego 31-latka nabierają wody w usta, lecz nie są w stanie ukryć, że jest to mocny kandydat do zastąpienia Alana Czerwińskiego, który z konieczności zagra także na lewej obronie i na skrzydle.

W znajdowaniu nowych kandydatów do gry w Zagłębiu oraz w opiniowaniu już wytypowanych, pomagać ma nowy szef skautingu Jakub Chodorowski. Ostatnio pełnił funkcję pełnomocnika zarządu Wisły Kraków ds. sportowych i był odpowiedzialny za politykę transferową pierwszego zespołu. To on stał za transferami m.in. Heberta i Alona Turgemana.

[unicode_pictographs]%F0%9F%94%A5[/unicode_pictographs] Kuba, witamy w Zagłębiu! Powodzenia [unicode_pictographs]%F0%9F%91%8A[/unicode_pictographs]https://t.co/dBvl9kx5KG— zaglebielubin (@ZaglebieLubin) May 11, 2020

Na tę chwilę nie wiadomo jak wyglądać będzie letnie okno transferowe w Europie. W klubowych kuluarach można usłyszeć dwie opcje: jedna mówi o okresie od sierpnia do września, a druga od sierpnia do... grudnia.