Kazimierz Moskal: Brożek zakończył serię bez gola, tak jak Rooney
- Obydwie bramki straciliśmy pechowo. Czasami piłka odbija się od słupka i wpada w ręce bramkarzowi, a dziś tak nie było. Pomyślałem od razu jednak, że ta bramka nas pobudzi i zmusi do gry, tak samo jak w meczu w Szczecinie - mówi Kazimierz Moskal, trener Wisły Kraków.
fot. Ryszard Kotowski
Kazimierz Moskal (trener Wisły Kraków): Przede wszystkim chciałem z całego serca podziękować zawodnikom, bo mieliśmy w tym meczu trudne momenty i poradziliśmy sobie z nim. Chciałbym też podziękować kibicom za ich zachowanie po końcowym gwizdku. Jeśli wygrywa się mecz, strzela się 4 bramki i stwarza się mnóstwo sytuacji, to jestem zadowolony. Dlatego też w pierwszej kolejności skierowałem podziękowania do zawodników.
Wszyscy liczyli minuty w serii Pawła Brożka, ale on jest dobrym zawodnikiem i w końcu musiał ją skończyć. Rozmawialiśmy w kuluarach, że Rooney też miał długą serię bez gola, ale także ją niedawno zakończył.
Obydwie bramki straciliśmy pechowo. Czasami piłka odbija się od słupka i wpada w ręce bramkarzowi, a dziś tak nie było. Pomyślałem od razu jednak, że ta bramka nas pobudzi i zmusi do gry, tak samo jak w meczu w Szczecinie. Tam zespół też zareagował dobrze, ale nie udało się wygrać, a dziś już wszystko poszło zgodnie z planem.
źródło: Śląsk Wrocław