Kasprzik: Lech Poznań to dla mnie zamknięty rozdział
W poprzedniej kolejce w bramce Górnika stanął Norbert Witkowski, który nie wykorzystał jednak swojej szansy i w sobotę w wyjściowej jedenastce powinniśmy zobaczyć Grzegorza Kasprzika. Pojedynek z Lechem będzie dla niego miał podwójne znaczenie, bo w swojej karierze występował w tej drużynie.
fot. Marek Zakrzewski
Cel główny dla zabrzan przed sobotnim spotkaniem to remis. Daje on wtedy bez oglądania się na inne spotkania, utrzymanie się w pierwszej ósemce. - Mam nadzieję, że zagramy dobre spotkanie, które da nam awans do upragnionej grupy mistrzowskiej i dzięki temu się utrzymamy w T-Mobile Ekstraklasie. Damy z siebie wszystko, żeby ten mecz wyszedł nam jak najlepiej. Drużyna jest zaangażowana i zdeterminowana do tego, żeby wygrać te spotkanie i osiągnąć jak najlepszy rezultat - stwierdził bramkarz Górnika Zabrze.
W przeszłości Grzegorz Kasprzik reprezentował barwy klubu z Wielkopolski, ale nie może miło wspominać tego okresu: - Nie lubię wracać do tego, co było w Lechu. Za każdym razem, gdy rozmawiam z jakimś dziennikarzem, pada pytanie o drużynę z Poznania. Ten rozdział jest zamknięty. Czy była to dobra decyzja czy nie, każdy może to ocenić. Ja jestem daleki od tego. Wtedy wydawała się ona dobra. Później potoczyło się wszystko, tak jak się potoczyło. Straciłem miejsce w składzie i do tego przytrafiła się kontuzja, która przekreśliła mnie w Lechu i to był powód, dlaczego wszystko poszło tak jak nie powinno - zakończył Grzegorz Kasprzik.