4 liga podkarpacka. Igloopol Dębica udanie zrewanżował się Karpatom Krosno [RELACJA, ZDJĘCIA]
Gospodarze w ostatniej chwili musieli przeprowadzić roszadę w składzie. Na rozgrzewce kontuzji doznał Łukasz Psioda i miejsce w bramce dębiczan musiał zająć zaledwie 15-letni Maksymilian Lis.
Młody bramkarz już w 2 min. wyciągał piłkę z siatki, bo w sytuacji sam na sam nie dał mu szans Grzegorz Gawle. Taki rozwój wydarzeń mógł zdeprymować nieopierzonego jeszcze na IV-ligowym froncie golkipera „Morsów”, ale nic z tego. Nastolatek w dalszej części meczu imponował refleksem, a także odważnymi, zdecydowanymi i trafionymi decyzjami. Jedną z jego efektownych interwencji była obrona strzału Tomasza Bobera. Chwilę po tej zmarnowanej przez gości okazji dębiczanie wyrównali. Igor Tarała nawinął w polu karnym Michała Stasza i strzałem przy krótkim słupku wpakował piłkę do siatki. Gospodarze, którzy kiepsko wyglądali w pierwszych minutach, do szatni schodzili w zdecydowanie lepszych nastrojach. Pięknym golem z rzutu wolnego w „okienko” popisał się Łukasz Cyran.
Po przerwie trener Łukasz Cabaj dał pograć kolejnym młodym piłkarzom – Patrykowi Cyganowskiemu, Przemysławowi Dzióbakowi, Bartoszowi Solarzowi i Maksymowi Gąsiorowi. Ten ostatni odpłacił się golem, skutecznie główkując po świetnym dośrodkowaniu Wiszyńskiego.
Igloopol Dębica – Karpaty Krosno 3:1 (2:1)
Bramki: 0:1 Gawle 2, 1:1 Tarała 26, 2:1 Cyran 43, 3:1 Gąsior 85.
Igloopol: Lis – Wiszyński, Ochab, Stefanik, Cyran (71 Solarz) – Kasprzykowski (59 Cyganowski), Dudek (46 D. Rokita), Kornaś, Tarała (77 Gąsior), Wojtyło – Brzostowski (71 Dzióbak). Trener Łukasz Cabaj.
Karpaty: Rybiński – Smoleń (67 Frydrych), Stasz, Bober, Baran – Matofij (56 Sęp), Gul, Jędryas, Majewski ż, Gawle – Fundakowski (68 Płonka). Trener Dariusz Liana.
Sędziował Wolan (Stalowa Wola). Widzów 300.