menu

Kamiński dla Ekstraklasa.net: Po przerwie zmiażdżyliśmy Widzew

11 maja 2013, 10:05 | Wojciech Maćczak

- Graliśmy przede wszystkim o trzy punkty i to było dla nas najważniejsze – stwierdził po spotkaniu z Widzewem Łódź obrońca Lecha Marcin Kamiński. Uczestnik Euro 2012 dodał, że za tydzień jego zespół czeka bardzo trudny mecz w Warszawie, ale to nie on zadecyduje o losach mistrzostwa Polski.

Nie spodziewaliście się chyba aż tak wysokiego zwycięstwa z Widzewem?
Na pewno się nie spodziewaliśmy. Graliśmy przede wszystkim o trzy punkty i to było dla nas najważniejsze. Bardzo cieszy fakt, że udało nam się strzelić cztery bramki, bo w ten sposób po raz kolejny pokazujemy, że jesteśmy skutecznym zespołem.

Łodzianie w poprzedniej kolejce ograli Jagiellonię 3:0, dlatego można było spodziewać się dziś trudniejszego meczu niż ten, który oglądaliśmy przy Bułgarskiej.
Zgadzam się, ale nie ma co ukrywać, że w pierwszej połowie tak łatwo nie było. Widzew dobrze nas zamykał, chwilami mieliśmy problem, żeby wyjść z piłką. Stworzyliśmy kilka sytuacji, ale nie udało się ich wykorzystać. Po przerwie całkowicie zmiażdżyliśmy przeciwnika.

Kilkakrotnie dobrze włączyłeś się do akcji ofensywnych Lecha. Szukałeś kolejnej bramki w tym sezonie?
Nie, przede wszystkim skupiałem się na tym, żeby czasem pomóc. Świetnie zdaję sobie sprawę z tego, że czasem zawodników z formacji ofensywnych może złapać zadyszka. Ja akurat gram z tyłu, nie biegam aż tak dużo, dlatego czasem mogę ich wesprzeć.

Za tydzień mecz przy Łazienkowskiej, który może przesądzić o losach tytułu. Wiadomo, że Legia ma swoje problemy, jak wy się do nich odnosicie?
My skupiamy się tylko i wyłącznie na sobie. Mecz z Legią będzie na pewno bardzo ważny, ale po nim są jeszcze trzy kolejne spotkania. Moim zdaniem tak naprawdę one będą decydujące.

Skupiacie się na sobie, ale na pewno kątem oka zerkacie na mecze przeciwnika. Jak sądzisz, czego można spodziewać się po Legii na boisku?
To jest na pewno bardzo dobry zespół. Nie tylko na boisku, ale również na ławce rezerwowych mają zawodników, którzy potrafią grać w piłkę. Dlatego za tydzień czeka nas bardzo ciężkie spotkanie.

Rozmawiał w Poznaniu Wojciech Maćczak/Ekstraklasa.net

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy