Kamil Pestka: Trener zadecydował, że mam zostać w klubie
Kamil Pestka, młody obrońca Cracovii, ma ambitny cel na wiosnę.
fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
- Zaczyna się trudny okres dla piłkarzy, prawda?
- Zawsze okres przygotowawczy jest ciężki, mamy wtedy po dwa treningi dziennie. Zimowe treningi są cięższe, bo trenujemy na sztucznej nawierzchni z uwagi na to, że zima jest dość ostra w Polsce. Wiadomo, że naturalna nawierzchnia jest lepsza dla nóg.
- Treningi są bardziej siłowe, niż latem?
- W ostatnich okresach mieliśmy siłownię, teraz pewnie też tak będzie. To taki okres, w którym można się wzmocnić.
- Dla Pana to nie pierwszyzna.
- Już trochę tych okresów zaliczyłem. Każda praca procentuje. Jak teraz mocniej popracujemy to efekt będzie na wiosnę.
- Wiadomo, że jesienią nie miał Pan miejsca w składzie Cracovii. Będzie Pan o nie walczył?
- Oczywiście, jak każdy zawodnik.
- Nie prosił Pan o wypożyczenie?
- Nie, trener zadecydował, że mam zostać w klubie i walczyć o miejsce w składzie. Liczę na to, że dzięki ciężkiej pracy w klubie, uda mi się pojechać na młodzieżowe mistrzostwa Europy i dobrze się tam zaprezentować.
- Wszystko się rozstrzygnie na zgrupowaniu w Turcji, gdzie macie zaplanowane cztery sparingi.
- Na tle mocnych sparingpartnerów, jak np. Partizan Belgrad można się będzie pokazać, a przede wszystkim czegoś nauczyć od rywali.
- Latem też mieliście mocnych rywali w meczach kontrolnych. Graliście też z Partizanem.
- Tak, przegraliśmy 0:1. Tak jak mówię, to mocny rywal, ale uważam, że do każdego sparingu każdy z nas się mobilizuje. Sparingi są po to, by sobie wywalczyć to miejsce w składzie. Podchodzę więc do tych meczów tak samo - z koncentracją.
- Cracovia jest w takiej sytuacji, że można powiedzieć, iż ma duża szansę na awans do ósemki, zgadza się Pan z tym?
- Na pewno sytuacja jest lepsza niż rok temu. Goniliśmy dopiero w końcówce, wtedy mieliśmy większą stratę niż teraz. Obecnie mamy do odrobienia dwa punkty, a i meczów jest więcej niż wtedy, bo dziesięć, a nie dziewięć. Wtedy nie udała się pogoń, a teraz praktycznie w jednym meczu możemy odrobić straty.
- Czeka Pana intensywne półrocze. W czerwcu zaczną się ME we Włoszech.
- Tak, czeka mnie bardzo ważny okres, można powiedzieć, że najważniejszy w dotychczasowej przygodzie z piłką. Każdy, składając mi życzenia noworoczne, pamiętał o tym.
- Czego życzono?
- Abym pokazał się z dobrej strony i drużynowo, żeby nam poszło.
- Wyjście z grupy byłoby sukcesem?
- Na pewno tak.
- Kiedy pierwsze zgrupowanie?
- W marcu.
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed53f378-1181-8a87-327b-f07b80b90e24,2152cca2-06e5-14e1-16ea-595dadeac14d,embed.html[/wideo_iframe]
Oglądaj mecze Ekstraklasy na żywo online w Player.pl >>>;nf
DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Prokuratura analizuje, czy wszcząć postępowanie w sprawie Wisły
"Rób przelew na 12 baniek, jak Vanna Ly" TELEDYSK
Wawel Kraków. To już 100 lat! Mocna drużyna była jeszcze niedawno ZDJĘCIA
Turecki: Chciałbym widzieć w Cracovii młodych Polaków
Ewa Bilan-Stoch, Anna Lewandowska, Anna Grejman i inne. One zachwycały na Balu Mistrzów Sportu ZDJĘCIA
Stadiony przedwojennego Krakowa. Były nawet jupitery! ZDJĘCIA
[reklama]