Kaczmarek po meczu z Cracovią: Tęsknię za Ekstraklasą
Sukces Zawiszy w meczu z Cracovią miał wielu ojców. Nie tylko strzelcy bramek przyczynili się do tego ważnego zwycięstwa bydgoszczan. Duży wkład w końcowy rezultat miała postawa bramkarza niebiesko-czarnych, Wojciecha Kaczmarka.
fot. mateuszbosiacki@gmail.com
Zawisza pokonał Cracovię i jest bliżej awansu do Ekstraklasy
Hitowe spotkanie Zawiszy z Cracovią było okazją dla Kaczmarka do spotkania ze swoimi kolegami z Krakowa. Bramkarz jeszcze w zeszłym sezonie reprezentował barw klubu z Małopolski. Na boisku jednak koleżeństwa nie było i Kaczmarek po raz kolejny okazał się pewnym punktem defensywy drużyny Ryszarda Tarasiewicza. Po meczu bramkarz zapytany o uczucie, jakie towarzyszy grze przeciwko swoim byłym kolegom z szatni, zdawkowo odpowiedział: - To normalne uczucie. Mecz jak każdy inny, a wygraliśmy przecież zasłużenie.
Co do tego nie można mieć wątpliwości. Zawisza był dużo skuteczniejszy od Cracovii. Wykazał się też większą konsekwencją w poczynaniach defensywnych. Duża w tym zasługa właśnie Kaczmarka.
Zwycięstwo pozwoliło Zawiszy objąć mu pozycję wicelidera tabeli 1. ligi. Jest to też miejsce, które premiuje awansem do Ekstraklasy. O tym, że nie jest to jednak koniec sezonu, pamięta golkiper niebiesko-czarnych: - Do Ekstraklasy to jeszcze daleka droga.
Kaczmarek nie ukrywa jednak, że brakuje mu gry w Ekstraklasie: - Każdy z nas, kto grał już w Ekstraklasie bardzo tęskni. Po to tu przyszliśmy, żeby do niej wrócić. Tęsknię, tęsknię bardzo.
Przed Zawiszą kolejne ważne, wyjazdowe spotkanie z Bogdanką w Łęcznej. Nastawienie piłkarzy Ryszarda Tarasiewicza jest bojowe. Zapowiadają walkę o trzy punkty. - Najpierw musimy odpocząć, jutro i pojutrze się zregenerować, a potem już jedziemy tam atakować. Po trzy punkty - kończy charyzmatyczny bramkarz Zawiszy.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.