Jedenastka 19. kolejki Ekstraklasa.net!
Świetna seria Emilijusa Zubasa, dwie asysty Miroslava Radovicia i przebudzenie Radosława Sobolewskiego. Sprawdź kto jeszcze zaimponował w 19. serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy i trafił do naszej jedenastki kolejki.
Korzym (Korona), Demjan (Podbeskidzie), Saganowski (Legia)
Quintana (Jagiellonia), Podgórski (Piast), Sobolewski (Wisła), Radović (Legia)
Michalski (GKS B.), Banaś (Zagłębie), Ostrowski (Śląsk)
Zubas (GKS B.)
BRAMKARZ:
Emilijus Zubas (GKS Bełchatów) – Wiosną nie wpuścił jeszcze gola, choć ma już za sobą cztery mecze w tym z dwa tuzami ligi; liderującą Legią Warszawa i goniącym ją Lechem Poznań. Gdyby doliczyć czas gry Litwina w Ekranasie Poniewież, to wyjdzie bardzo okazały rezultat - 559 minut bez wyjęcia piłki z siatki.
OBROŃCY:
Krzysztof Ostrowski (Śląsk Wrocław) – A jednak można zrobić sobie półroczną przerwę od futbolu, by potem wrócić do treningów i zawojować ligę. Ostrowski wygryzł ze składu Tadeusza Sochę i daje na boisku coraz więcej argumentów, że miejsca prędko nie odda.
Adam Banaś (Zagłębie Lubin) – Nieustępliwy w pojedynkach powietrznych, jaki i tych toczonych na ziemi. Widzew Łódź stworzył sobie tylko jedną dogodną okazję w przeciągu 90 minut gry. To był szósty mecz w sezonie – z udziałem Banasia – w którym to „Miedziowi” nie stracili bramki.
Seweryn Michalski (GKS Bełchatów) – Piłkarskie nazwisko Michalski najwyraźniej nie lubi być zawieszone w próżni; Radosław został prezesem Pomorskiego ZPN, a Seweryna okrzyknięto odkryciem wiosny. 18-latek tym razem zatrzymał ofensywę Lecha Poznań. Czwarty raz na zero z tyłu!
POMOCNICY:
Miroslav Radović (Legia Warszawa) – Już w poprzedniej kolejce prezentował się nieźle, ale do jedenastki nie trafił, bo konkurencja dała potężniejsze argumenty. Tym razem jednak nie wyobrażamy sobie zestawienia bez Serba. O jego wybornym występie niech zaświadczą dwie asysty.
Radosław Sobolewski (Wisła Kraków) – Strzelił zarówno w rewanżowym meczu Pucharu Polski z Jagiellonią Białystok, jaki i w ligowym z Pogonią Szczecin (świetnym odbiorem napoczął też akcję, po której padł drugi gol). Nie wiemy, czy to renesans „Sobola”, czy tylko chwilowa zwyżka formy.
Tomasz Podgórski (Piast Gliwice) – W jedenastce trochę na zachętę. Po jego występie nie zbieramy z podłogi szczęki, ale mamy świadomość, że gdyby nie on, to Piast prawdopodobnie nie wygrałby z Lechią. Podgórski dał znak do ataku; popisał się bowiem pięknym uderzeniem z wolnego, po którym piłka – po raz pierwszy - zatrzepotała w siatce.
Dani Quintana (Jagiellonia Białystok) – Trzeci raz z rzędu wpisał się do meczowego protokołu. Tym razem popisał się asystą – pierwszą na polskich boiskach. Śmiało można wysnuć wniosek, że Quintana nie jest żadnym „ogórkiem” pokroju Arruabarreny.
NAPASTNICY:
Marek Saganowski (Legia Warszawa) – Strzelił szóstego gola i zapisał czwartą asystę. Będziemy się upierać, że to powrót „Sagana”, a nie hurtowe zakontraktowanie piłkarzy, okaże się, na koniec rozgrywek, największym wzmocnieniem Legii.
Robert Demjan (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - Przyznajemy, że długo nie mogliśmy przekonać się do gry Słowaka, ale wiosnę zmieniliśmy o nim zdanie. Demjan świetnie wypadł w grze tyłem do bramki. W spotkaniu z mistrzem Polski stwarzał bramkowe sytuacje partnerom, a sam w końcówce mógł postawić kropkę nad "i".
Maciej Korzym (Korona Kielce) – Liczby nie kłamią – to jego najlepszy sezon w karierze. Przeciwko Ruchowi Chorzów zanotował siódme trafienie. Do liderującego Danijela Ljuboji traci cztery gole. Wcale byśmy się nie zdziwili, gdyby Korzym włączył się do walki o tytuł króla strzelców.
REZERWOWI: Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Paweł Golański (Korona Kielce), Rafał Kosznik (GKS Bełchatów), Filip Starzyński (Ruch Chorzów), Patryk Małecki (Wisła Kraków), Paweł Buzała (Lechia Gdańsk), Fabian Pawela (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Łukasz Gikiewicz (Śląsk Wrocław).
Legia ucieka, pościg zatrzymany - podsumowanie 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy