menu

Jedenastka 18. kolejki Ekstraklasa.net!

11 marca 2013, 18:16 | Jacek Czaplewski

Dwa gole Tomasa Docekala, przepiękne trafienie Kaźmierczaka i świetna postawa Łukasza Skorupskiego. Sprawdź, kto jeszcze błysnął w 18. serii spotkań T-Mobile Ekstraklasy i trafił do naszej jedenastki.

Gancarczyk o karnym: Może trzeba 8 albo 10 sędziów?


Buzała (Lechia), Docekal (Piast)

Radović (Legia), Podgórski (Piast), Kaźmierczak (Śląsk), Wilk (Wisła), Przybecki (Polonia)

Wołąkiewicz (Lech), Godal (Zagłębie), Bereszyński (Legia)

Łukasz Skorupski

BRAMKARZ:

Łukasz Skorupski
(Górnik Zabrze) – Rozegrał kolejny wyborny mecz. Interwencje po strzałach Hamalainena, Ślusarskiego i Teodorczyka stały na najwyższym poziomie. Nie mamy wątpliwości: po sezonie ustawi się po „Skorupa” długa kolejka chętnych.

OBROŃCY:

Bartosz Bereszyński
(Legia Warszawa) – Czyżby trener Jan Urban próbował zrobić kalkę Łukasza Piszczka? „Bereś” konsekwentnie ustawiany jest na prawej obronie. Nauka gry na nowej pozycji przebiega nadzwyczaj gładko, bowiem w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała był jednym z najlepszym zawodników na boisku.

Boris Godal (Zagłębie Lubin) – Z marszu wskoczył do podstawowego składu i trzeba przyznać, że w parze z Adamem Banasiem radzi sobie nadzwyczaj dobrze. Obaj dżentelmeni zdążyli strzelić w tej rundzie po golu i – co warto zaznaczyć – obaj w końcówce meczów, odwracając ich losy. Ciekawe, który z nich zakończy sezon z lepszym dorobkiem strzeleckim.

Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań) – Pewnie wykorzystał jedenastkę, dzięki której Lech nie tylko podtrzymał wspaniałą serię meczów wyjazdowych, ale i złapał kontakt z Legią Warszawa. Swoją drogą Wołąkiewicz na debiutancką bramkę czekał prawie dwa lata!

POMOCNICY:

Miroslav Radović
(Legia Warszawa) – Do protokołu się nie wpisał, co nie zmienia faktu, że jego dobra gra miała przełożenie na osiągnięty rezultat. Serb napsuł krwi przeciwnikowi. Dryblował, grał na jeden kontakt, umiał uwolnić się spod opieki. To dzięki jego aktywności udało się zmęczyć obrońców Podbeskidzia Bielsko-Biała.

Tomasz Podgórski (Piast Gliwice) – Miał udział przy obu trafieniach; przy pierwszym akcję napoczął, a przy drugim wykazał się bezpośrednią asystą. Według nas, kwestią czasu jest, kiedy zgłosi się po niego ktoś z czołówki ligi.

Przemysław Kaźmierczak (Śląsk Wrocław) – Przepięknym golem, którego poprzedziło efektowne kiwnięcie dwóch rywali, przyćmił wszystkie gwiazdy światowego futbolu, biegające w ten weekend po zielonej murawie. Czapki z głów przed Kaźmierczakiem!

Cezary Wilk (Wisła Kraków) – Harował w środku polu i trafił do siatki, co zdarza mu się wyjątkowo rzadko tak, jak zwycięstwa „Białej Gwiazdy”. Wygrana z Polonią Warszawa była bowiem pierwszą od… listopada.

Miłosz Przybecki (Polonia Warszawa) – Trafił po raz drugi w tym roku. Jeśli dalej będzie tak efektywny, to słowa trenera Piotra Stokowca o ewentualnej sprzedaży Przybeckiego za 2-3 mln euro wcale nie muszą okazać się irracjonalne.

NAPASTNICY:

Paweł Buzała
(Lechia Gdańsk) – W meczu przeciwko Koronie zebrał dwa punkty do klasyfikacji kanadyjskiej. W pierwszej połowie otworzył wynik spotkania, natomiast w drugiej kapitalnie uruchomił Adam Dudę, któremu nie pozostało nic innego, jak tylko wpakować piłkę do siatki.

Tomas Docekal (Piast Gliwice) – Piast doczekał się pierwszej tegorocznej wygranej, a Docekal pierwszego „dwupaku”, bowiem otworzył i ustalił losy pojedynku z innym beniaminkiem, Pogonią Szczecin.

Rezerwowi: Dusan Kuciak (Legia Warszawa), Łukasz Broź (Widzew Łódź), Ivica Iliev (Wisła Kraków), Dani Quintana (Jagiellonia Białystok), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Marcin Pietrowski (Lechia Gdańsk), Michał Chrapek (Wisła Kraków), Michal Papadopulos (Zagłębie Lubin)

Twitter


Polecamy