menu

Jasmin Burić: Mieliśmy lepsze sytuacje, ale nikt nie będzie o tym pamiętał

3 maja 2016, 12:58 | Konrad Kryczka

- Legia być może częściej miała piłkę w środkowej strefie boiska, ale to my mieliśmy lepsze sytuacje. Piłka jest jednak okrutna – my nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, a Legia swoją okazję już tak - powiedział po finale pucharu Polski bramkarz Lecha, Jasmin Burić.

Jasmin Buric
Jasmin Buric
fot. Bartek Syta / Polska Press

Po zakończeniu finału pucharu Polski pojawiały się nawet głosy, że Lech pod względem piłkarskim był nieco lepszy od Legii, ale w decydującym momencie zabrakło mu szczęścia. Z poznańskiego obozu docierały sygnały potwierdzające te opinię. – Legia być może częściej miała piłkę w środkowej strefie boiska, ale to my mieliśmy lepsze sytuacje. Piłka jest jednak okrutna – my nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji, a Legia swoją okazję już tak – wyjaśnił po ostatnim gwizdku bramkarz Lecha, Jasmin Burić. – Za miesiąc nikt nie będzie jednak pamiętał tego, kto miał lepsze sytuacje, tylko to, kto wygrał mecz – dodał po chwili.

Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy Lech miał o wiele lepsze sytuacje od rywala, ale faktem jest, że szczęście stało w poniedziałek po stronie Legii. Widać to było idealnie przy bramce Aleksandara Prijovicia. Piłka trafiła bowiem do Szwajcara po kiksie Karola Linettiego, z którego wyszło bardzo dobre dośrodkowanie. – To był przypadek. Prijović dostał jednak idealną piłkę – wyjaśnił Burić, który nie chciał odnosić się zbytnio do kwestia spadających na boisko rac. – Naprawdę nie wiem co powiedzieć na ten temat – powiedział krótko Bośniak, który był rozczarowany tym, że jego drużynie nie udało się zdobyć bramki, choć sędzia doliczył aż 12 minut do regulaminowego czasu gry. – To było sporo czasu, żebyśmy mogli zrobić coś więcej, ale to nam się nie udało – dodał.

Całkiem możliwe, że Lech – przegrywając na Stadionie Narodowym – zaprzepaścił najlepszą szansę na zakwalifikowanie się do europejskich. Wprawdzie „Kolejorz” nadal ma na nie szanse, ale o awans na podstawie ligowej tabeli będzie jednak znacznie trudniej. – Jeżeli wygramy wszystkie trzy mecze ligowe, to też nie będziemy stuprocentowo pewni, że zagramy w europejskich pucharach – przypomniał Burić, którego zespół zajmuje dopiero siódme miejsce w ligowej tabeli. – Ten sezon jest dla nas naprawdę trudny i mam nadzieję, że jak najszybciej odmienimy swoją sytuację – zakończył bramkarz.

Więcej o PUCHARZE POLSKI


Polecamy