Jak Widzew zagra z Pogonią? Batrović musi wrócić na środek. Reszta? Alternatyw brak! [KOMENTARZ]
Zdjąć zakaz transferowy, otworzyć specjalnie okienko, wymienić pół drużyny. Tak brzmiałaby nasza utopijna odpowiedź na pytanie, jakich zmian powinien dokonać Rafał Pawlak przed sobotnim spotkaniem z Pogonią. Ale marzyć to my sobie możemy, a rzeczywistość jest jaka jest. W Widzewie do zmiany jest wiele, problem w tym, że obojętnie na kogo w tym momencie postawimy, i tak nie doczekamy się zmian na lepsze. No może, gdy wreszcie pojawi się trener z charyzmą, z prawdziwego zdarzenia.
fot. Grzegorz Wypych Ekstraklasa.net
Który kibic Widzewa nie urządziłby hucznej imprezy, gdyby wreszcie popełniający błąd za błędem, katastrofę za katastrofą Maciej Mielcarz, w pełni zasłużenie zasiadł na ławce rezerwowych? Gdyby nie permanentne stawienia na "Małego", dajemy głowę, że Widzew miałby o wiele lepszy dorobek punktowy, nie plasowałby się na miejscu spadkowym i przede wszystkim pobijał rekordu pod względem straconych bramek (14 meczów bez czystego konta, łącznie 30 straconych goli). Ale jak wcześniej Radosław Mroczkowski, tak teraz Rafał Pawlak z uporem maniaka zainspirowali się chyba postępowaniem Franciszka Smudy podczas Euro 2012. Bez zmian. Ani jeden, ani drugi nie pomyślał, by dać szansę młodemu Maciejowi Krakowiakowi. Nawet jeśli Krakowiak cudów nie zrobi, to na pewno da z siebie wszystko, a już na bank o wiele więcej niż Mielcarz. I przynajmniej się ogra. Ale kto by o tym pomyślał. Niech Pawlak dalej stawia na Mielcarza, gdy Widzew już wdepnie w pierwszoligowe bagno, on zgarnie marną kasę i ucieknie w siną dal.
W spotkaniu z Wisłą, kolejny raz czerwoną kartkę złapał Jonathan de Amo Perez. Zastąpić powinien go ktoś z dwójki Rafał Augustyniak - Piotr Mroziński. Pierwszy grywał o wiele częściej w Ekstraklasie, stąd naszym zdaniem znajdzie się w sobotę w wyjściowym składzie. Jest jeszcze Krystian Nowak, choć ten z kolei miewa zapędy ofensywne. Raczej bardziej przysłuży się na tyłach pomocy, w duecie z Princewillem Okachim, który jako rozgrywający kompletnie się nie sprawdza. W defensywie pozostaje kwestia, kto na lewej stronie. Wiadomo, że każde rozwiązanie będzie złe. Levon Hajrapetjan przyczynił się w Krakowie do straty bramki, Jakub Bartkowski od dawna prezentuje poziom co najwyżej pierwszoligowy, natomiast Marcin Kaczmarek za każdym razem daje sygnały, że to nie jego miejsce. Osobiście stawiamy, że Ormianin utrzyma się w podstawowym składzie, choć z drugiej strony Pawlak bardzo lubi stawiać na Kaczmarka. Tyle, że ten może jeszcze nie być w pełni sił do gry po kontuzji.
Konieczne są przede wszystkim roszady w pomocy. Bezwarunkowo prawe skrzydło należeć powinno do Aleksa Visnakovsa (jako jedyny w Krakowie coś sobą reprezentował), zaś do środka powinno się przywrócić Velijko Batrovicia. Czarnogórzec nigdzie indziej nie wnosi tyle do gry zespołu, niestety z niewyjaśnionych powodów, Rafał Pawlak konsekwentnie odejmuje tą wartość.
Przypuszczalny skład Widzewa na Pogoń: Mielcarz - Stępiński, Augustyniak, Lafrance, Hajrapetjan(ewent. Kaczmarek) - Nowak, Okachi- A. Visnakovs, Batrović, Rybicki - E. Visnakovs