Dawid Plizga może nie zagrać z Podbeskidziem
Skrzydłowy Jagiellonii Białystok, Dawid Plizga, w niedzielnym meczu ligowym z Ruchem Chorzów doznał kontuzji stawu skokowego. Choć uraz nie jest groźny, najlepszego strzelca Jagi może zabraknąć w piątkowym spotkaniu z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
fot. sylwester wojtas
Plizga w pojedynku z Ruchem grał ledwie przez 45 minut. W końcówce pierwszej połowy 28-letni zawodnik został ostro potraktowany przez Marka Zieńczuka, czego nie zauważył arbiter spotkania, Tomasz Musiał. W starciu z piłkarzem Ruchu ucierpiał najbardziej staw skokowy byłego gracza Zagłębia Lubin, przez co musiał on zostać zmieniony w przerwie przez Robertsa Savalnieksa. Występ reprezentanta Polski w najbliższym meczu ligowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała stanął przez to pod znakiem zapytania.
- Dawid dostał dwa dni wolnego. W środę podejmiemy decyzję, co dalej, ale nie jest to groźny uraz i są realne szanse na jego występ z Podbeskidziem - powiedział w rozmowie z jagiellonia.pl fizjoterapeuta Jagiellonii, Marcin Piechowski.
Mecz białostoczan z Podbeskidziem został zaplanowany na piątek, 21 lutego, o godzinie 18.
ZOBACZ TAKŻE: