1. Po raz kolejny słyszę tą samą bzdurę - to nie Jagiellonia się odwołuje i nie odpuszcza. Odwołanie Z URZĘDU złożył Rzecznik Ochrony Prawa Związkowego PZPN. 2. Widzew ma kłopoty na własne życzenie bo wiedząc że dostaną zakaz transferów zamiast zapłacić to zwlekali. Gdyby zapłacili to nie było by tej całej sprawy. 3. Komisja Ligi zbierze się jednak 19 sierpnia. 4. Wszystko wskazuje na to, że faktycznie nikt nie dostanie pieniędzy, ale ze stratą dla Pawłowskiego. Bo jeśli Komisja potwierdzi, że jest on wciąż piłkarzem Jagi to oficjalnie może tylko grać w Widzewie do końca wypożyczenia(nie mogą go sprzedać). Czyli Widzew nie zarobi. Ale nie zarobi też Jagiellonia bo kontrakt Pawłowskiego kończy się w tym samym czasie (a wypożyczenia z Widzewa za bardzo nie ma jak anulować). Czyli po wypożyczeniu będzie wolnym zawodnikiem. Czyli nie zarobi nikt, ale Pawłowskiego czekają 4 miesiące bez grania,

Cóż, problem Pawłowskiego, że podpisał kontrakt z Jagiellonią. Nie dziwię się Jagielloni, że walczy o kasę, w końcu zawodnik jest formalnie od nich i to im na pewno zdecydowanie bardziej należą się pieniądze niż Widzewowi. W tym wypadku najlepiej byłoby właśnie skrócić okres wypożyczenia Pawłowskiego i sprzedać go jako zawodnika Jagielloni, ale przypuszczam, że na to z kolei nie zgodziłby się Widzew. Tak więc może się jeszcze okazać, że to Widzew będzie blokował rozwój młodego piłkarza...

Nie do końca to jest rozwiązanie. Gdyby PZPN przyznał rację Jagiellonii, to: - Pawłowski powinien wrócić do Widzewa, gdzie ma wypożyczenie jeszcze ważne przez pół roku; ewentualnie trzeba by było się dogadać ws. jego skrócenia - Związek musiałby mieć pewność, że Jagiellonia akceptuje takie same warunki umowy przedstawione Widzewowi przez Malagę. A tego nie wiadomo, szczególnie że chłopak pokazał się światu w sparingu z Aston Villą oraz młodzieżówce z Turcją.

Jest wyjscie,pieniadze za Pawlowskiego zdeponowac w PZPN a po wyjasnieniu sporu miedzy klubami(co moze trwac miesiacami) rozdysponowac gotowke,takie dzialanie wladz zwiazku nie zachamuje kariery mlodego polskiego pilkarza,tylko czy znajdzie sie choc jeden dzialacz ktory zrozumie ze czesc ciala noszona na szyi sluzy w glownej mierze do myslenia,osobiscie w to mocno watpie.