Jagiellonia Białystok przed wiosną: Po historyczny sukces [PODSUMOWANIE]
Czy wiosna może być równie udana jak jesień? Takie pytanie przed rozpoczęciem wiosennej części sezonu Lotto Ekstraklasy zadają sobie w Białymstoku, mieście aktualnego lidera – Jagiellonii. To właśnie Jaga jest na uprzywilejowanej pozycji przed rozpoczęciem piłkarskiej wiosny, ale jej przewaga nad najgroźniejszymi rywalami jest minimalna. Jak wygląda sytuacja białostoczan przed wznowieniem rozgrywek?
fot. własne
Zdecydowaną część zimowych przygotowań żółto-czerwoni spędzili w tureckim Belek. Na obiektach luksusowego hotelu Sueno Deluxe piłkarze Michała Probierza trenowali przez trzy tygodnie i rozegrali osiem sparingów. Zaczynali w nich niepewnie, ale zakończyli z kolei serią trzech wygranych z rzędu – z ukraińskim Czernomorcem Odessa (2:0), bułgarską Wereją Stara Zagora (1:0) i czeskim MFK Karvina (3:2). Dodatkowo na plus dla drużyny z Białegostoku należy zaliczyć dwa remisy z uczestnikami Ligi Mistrzów – Łudogorcem Razgrad (1:1) i FK Rostów (2:2).
Największym sukcesem białostoczan podczas zimowego okna transferowego jest utrzymanie całego składu z poprzedniej rundy. Mimo bardzo dobrych ofert, w klubie pozostali wszyscy kluczowi zawodnicy, jak Jacek Góralski czy Taras Romanczuk. Do tego kadra za sprawą transferów Novikovasa i Gordona została uzupełniona na tych pozycjach, na których było to potrzebne najbardziej. Kibice wciąż czekają na nowego klasowego napastnika, choć o tego nie jest łatwo, gdyż kluby nie wypuściły Cilliana Sheridana (Omonia) i Anthony’ego Stokesa (Blackburn).
Jestem niezmiernie zadowolony, ze moge dołączyć do tak znakomitego klubu jak @Jagiellonia1920. Postawmy na wspólny sukces. Wygramy Ligę!— Ziggy Gordon (@ziggyG16) 26 stycznia 2017
Poprzednia runda z pewnością pokazała, że drużynę Michała Probierza stać na bardzo wiele, ale utrzymanie tej dyspozycji na przestrzeni całego sezonu będzie dla Jagiellonii niezwykle trudne, gdyż nie dysponuje ona aż tak dużym potencjałem osobowym, jak najgroźniejsi rywale w postaci Lechii Gdańsk oraz Legii Warszawa. Pod względem formy poszczególnych zawodników Jaga ma bardzo niewielki margines błędu, jeśli chce skutecznie powalczyć o mistrzowski tytuł.
Czy to się uda? Pod tym względem arcyważny będzie dla żółto-czerwonych pierwszy mecz z Lechią Gdańsk. Gdyby Jaga sięgnęła po trzy punkty w Gdańsku, to nie tylko zyskałaby przewagę w tabeli, ale też miałaby rozegrane już wszystkie pojedynki z Lechią, Legią i Lechem w rundzie zasadniczej, a więc w zasadzie mogłaby przeć do przodu i patrzeć, jak najgroźniejsi rywale będą tracić punkty w bezpośrednich starciach. Właśnie terminarz wydaje się być dużym sprzymierzeńcem zespołu z Białegostoku w walce o koronę, choć i tak wiadomo, że przed podziałem punktów trudno myśleć o jakichkolwiek rozstrzygnięciach.
MECZE SPARINGOWE:
Jagiellonia – CSM Politehnica Iasi (Rumunia) 0:1 (Cristea)
Jagiellonia – Irtysz Pawłodar (Kazachstan) 1:1 (Wasiluk – Darabajew)
Jagiellonia – Łudogorec Razgrad (Bułgaria) 1:1 (Cernych – Keseru)
Jagiellonia – Pandurii Targu Jiu (Rumunia) 0:1 (Danaricu)
Jagiellonia – FK Rostów (Rosja) 2:2 (Góralski, Łupiński – Jaroszenko, Połoz)
Jagiellonia – Czernomorec Odessa (Ukraina) 2:0 (Świderski, Cernych)
Jagiellonia – Wereja Stara Zagora (Bułgaria) 1:0 (Świderski)
Jagiellonia – MFK Karvina (Czechy) 3:2 (Cernych, Tomasik x2 – Wagner x2)
BILANS SPARINGOWY:
8 meczów, 3 wygrane, 3 remisy, 2 porażki. Bramki: 10-8
RUCHY TRANSFEROWE:
PRZYSZLI:
- Arvydas Novikovas – transfer definitywny, VfL Bochum
- Ziggy Gordon – transfer definitywny, Partick Thistle
ODESZLI:
- Maciej Górski – wypożyczenie, Korona Kielce
- Łukasz Sekulski – wypożyczenie, Piast Gliwice
- Łukasz Sołowiej – rozwiązanie kontraktu, Raków Częstochowa
CIEKAWOSTKI:
- nowy obrońca Jagiellonii Ziggy Gordon ma polskie korzenie – jego dziadkowie pochodzą bowiem z Krakowa, a do Szkocji przenieśli się w trakcie wojny.
- drugi z transferów Jagi, Arvydas Novikovas, jest bardzo dobrym kolegą Fiodora Cernycha. Co ciekawe, obaj byli na podium w plebiscycie na najlepszego zawodnika Litwy w 2016 roku. Klasyfikację wygrał Cernych, a Novikovas zajął trzecie miejsce.
- Jagiellończycy w pierwszym wiosennym spotkaniu zmierzą się z Lechią Gdańsk. Po tym meczu będą mieli już rozegrane oba pojedynki z rundy zasadniczej ze wszystkimi najgroźniejszymi rywalami – Lechią, Legią oraz Lechem. Co ciekawe, aby pozostać liderem, żółto-czerwoni muszą w Gdańsku wygrać, bo po tym spotkaniu pomiędzy Jagą a Lechią przy równej liczbie punktów nie będzie liczyła się różnica bramek, a wyniki bezpośrednich spotkań, a jesienią w Białymstoku to Lechia wygrała 1:0 po bramce Kovacevicia.
- Jagiellonia po raz drugi w klubowej historii zakończyła rok kalendarzowy na pierwszym miejscu w tabeli. Podobnie było także w sezonie 2010/11, ale wtedy słabsza wiosna sprawiła, że zespół Michała Probierza ostatecznie zakończył rozgrywki na czwartym miejscu.
PRZEWIDYWANA JEDENASTKA NA WIOSNĘ:
Marian Kelemen – Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik – Jacek Góralski, Taras Romanczuk – Przemysław Frankowski, Konstantin Vassiljev, Dmytro Chomczenowski – Fiodor Cernych.
SIŁA FORMACJI:
Obrona: 9/10
Pomoc: 8/10
Atak: 8/10
ON MOŻE BŁYSNĄĆ: Fiodor Cernych
Jesień należała do Konstantina Vassiljeva, ale zdecydowanie lepszą końcówkę miał Litwin, który trafiał do siatki w czterech ostatnich meczach ligowych. Również w sparingach Cernych był bardzo skuteczny, bowiem strzelił trzy gole, najwięcej spośród Jagiellończyków. Wiosna może należeć właśnie do napastnika Jagi.
POTENCJALNE OBJAWIENIE: Karol Świderski
Jak nie teraz, to kiedy? Jaga wciąż walczy o skutecznego napastnika, ale niewykluczone, że zostanie z duetem Cernych – Świderski. Czy to mało? Niekoniecznie, bo w sparingach pokazali, że strzelać gole potrafią. Dotyczy to przede wszystkim „Świdra”, który jesienią dostał sporo szans, a jak sam przyznaje, bramek na jego koncie trochę brakowało.
PROGNOZA NA WIOSNĘ: Ligowe podium
Jesienią wszystko układało się tak, jak kibice Jagiellonii sobie tego wymarzyli. Wspaniałą formę miał Konstantin Vassiljev, regularnie strzelał Fiodor Cernych, w pomocy w wysokiej formie byli Taras Romanczuk i Jacek Góralski, a i obrona Jagi dowodzona przez duet stoperów Guti – Runje była monolitem. Powtórka takiej dyspozycji Jagi wiosną może dać mistrzostwo Polski, ale… wszystko musi wypalić. To oczywiście nie jest wykluczone, ale zdecydowanie bardziej prawdopodobne jest zakończenie sezonu w czołowej trójce, choć gdyby Jadze udało się pozyskać jeszcze napastnika z wysokiej półki, jak Cillian Sheridan czy Anthony Stokes, to akcje ekipy Probierza w walce o tytuł pójdą zdecydowanie w górę, choćby ze względu na korzystny układ meczów w końcówce rundy zasadniczej.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy