menu

Jacek Magiera: Chcieliśmy zakończyć rok stulecia Legii z przytupem

18 grudnia 2016, 20:39 | Tomasz Dębek

Najlepsze wzmocnienie to dla nas zatrzymanie wszystkich zawodników. Zespół cały czas idzie do przodu, to cieszy. A wierzę, że nie osiągnęliśmy apogeum formy - skomentował wygraną 5:0 z Górnikiem Łęczna trener Legii Jacek Magiera.

Magiera pokonał Łęczną 5:0
Magiera pokonał Łęczną 5:0
fot. Szymon Starnawski /Polska Press

- Nasz cel został osiągnięty, wygraliśmy 5:0. Graliśmy bardzo dobrze, cieszyliśmy się grą. Chcieliśmy z przytupem zakończyć rok, w którym nasz klub obchodził stulecie. To był nasz 34 oficjalny mecz w tym sezonie. Tym bardziej cieszy fakt, że graliśmy do ostatniej minuty i w końcówce strzeliliśmy gola - skomentował Jacek Magiera.

- Teraz czas na odpoczynek, zresetowanie się, spędzenie kilku dni z rodzinami. W najbliższych dniach piłkarze mogą trochę się pobawić. 9 stycznia zaczniemy jednak ostre przygotowania do drugiej części sezonu. Nasz cel jest niezmienny. To obrona mistrzostwa Polski - zapowiada trener Legii.

W ostatnich tygodniach głośno mówiło się o odejściu z klubu Nemanji Nikolicia, który w niedzielę zdobył hat tricka. - Nie mogę powiedzieć, że to jego ostatni mecz w Legii. Przecież "Niko" może do nas kiedyś wrócić. Wszystko wskazuje jednak na to, że zimą od nas odejdzie. Jeśli tak będzie, to pożegnał się z kibicami w najlepszy możliwy sposób. To wyjątkowy piłkarz. W półtora sezonu strzelił dla Legii ponad 50 goli, to nieprawdopodobny wyczyn - chwalił piłkarza Magiera. - Żadne dokumenty nie są jeszcze podpisane. Ale mogę powiedzieć, że Nemanja to profesjonalista w każdym calu. Poświęca się piłce, pracy, gra dla drużyny.
Na pewno poradzi sobie w nowym miejscu - przewiduje trener Wojskowych.

Jak w takim razie powinny wyglądać zimowe wzmocnienia Legii? - Najlepsze wzmocnienie to dla nas zatrzymanie wszystkich zawodników. Zespół cały czas idzie do przodu, to cieszy. A wierzę, że nie osiągnęliśmy apogeum formy. Jeśli odejdzie "Niko", mamy piłkarzy, który godnie go zastąpią. O kształcie kadry po przerwie zimowej zaczniemy jednak dyskutować jutro - podkreślił Magiera.


Polecamy